Kategoria

Nieruchomości


maj 16 2025

Ruszyła sprzedaż mieszkań z eko inwestycji...


Komentarze: 0

Aurec Home, doświadczony gracz na rynku nieruchomości, rozpoczął sprzedaż mieszkań w nowej inwestycji – My Forest. Osiedle zlokalizowane w malowniczej i zielonej części Warszawy, przy ul. Modlińskiej 342, to idealna propozycja dla tych, którzy pragną łączyć miejski komfort z aktywnym trybem życia, w bliskości z naturą.


Las na wyciągnięcie ręki

Sukces sprzedażowy mieszkań z osiedli Miasteczko Jutrzenki Dzielnica Lawendy i Fabrica Ursus zapoczątkował kolejną realizację Aurec Home, tym razem na warszawskiej Białołęce. My Forest to kameralna i ekologiczna inwestycja, która zaskakuje wyjątkowym połączeniem nowoczesnych lokali z bliskością natury. Wyróżnikiem inwestycji jest prywatny las o powierzchni 4 000 m² dostępny tylko dla mieszkańców – podkreśla Agata Zambrzycka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Aurec Home. I dodaje: - Taka zielona przestrzeń pozwoli lokatorom codziennie obcować z naturą. Las został zaprojektowany z myślą o relaksie – wydzielono strefy rekreacyjne, idealne do spacerów rodzinnych lub z czworonożnym pupilem, porannego joggingu czy odpoczynku po intensywnym dniu.

Ekologiczne rozwiązania na każdym kroku

My Forest to przestrzeń przyjazna środowisku, która łączy nowoczesne technologie z ekologicznymi pomysłami. – W Aurec Home czerpiemy inspiracje ze skandynawskiego podejścia do zrównoważonego rozwoju, wdrażając sprawdzone rozwiązania w zakresie zielonej energii i efektywnego zarządzania zasobami. Priorytetem dla nas jest szacunek do przyrody – dbamy o to, aby architektura współgrała z naturą, zapewniając mieszkańcom nie tylko komfort, ale i poczucie odpowiedzialności za środowisko. Wiemy, że współczesne miasta potrzebują świadomych wyborów, dlatego tworzymy przestrzenie, które spełniają najwyższe standardy ekologiczne i technologiczne - wyjaśnia Agata Zambrzycka.

Przestrzeń i komfort – mieszkania dla każdego

My Forest został zaprojektowany z myślą o różnych potrzebach mieszkańców, oferując szeroki wybór lokali, które będą odpowiednie zarówno dla singli, par, jak i rodzin. Dzięki różnorodnym metrażom i funkcjonalnym układom każdy znajdzie tutaj przestrzeń dopasowaną do swojego stylu życia. Inwestycja obejmie łącznie ok. 130 mieszkań, w skład których wejdą funkcjonalne kawalerki o metrażu od 28 m², rozkładowe dwupokojowe lokale od 38 m² oraz komfortowe wnętrza o powierzchni do 87 m².

Mały lokal na start – kompaktowa przestrzeń na początek

Dla osób rozpoczynających dorosłe życie lub poszukujących swojego pierwszego mieszkania My Forest oferuje kompaktowe, bardzo funkcjonalne lokale o powierzchni 33 m², które można zaaranżować według własnych potrzeb i stylu życia. Dodatkowym atutem będzie 7 metrowy balkon, który daje możliwość wypoczynku na świeżym powietrzu. To idealne rozwiązanie nie tylko na pierwsze kroki w dorosłe życie, ale także na prowadzenie małego biznesu lub działalności gospodarczej.

Komfortowe mieszkanie dla pary – wygodne życie codzienne

Parom, które poszukują pierwszego wspólnego lokum, My Forest proponuje nowoczesne mieszkania od 38 m². To ustawne lokale, w których zmieszczą się zarówno strefa dzienna z aneksem kuchennym, jak i przytulna sypialnia. Zostały one zaprojektowane tak, aby dać maksimum komfortu i funkcjonalności. Dodatkowym atutem będzie loggia o rozmiarze 4 m², która zapewni dodatkową przestrzeń np. do pracy online.

Apartamenty dla rodziny – funkcjonalność i wygoda

Dla rodzin, które cenią przestrzeń i wygodę, My Forest udostępni duże 3-pokojowe mieszkania do 78 m². Te przestronne lokale zapewnią komfortowe warunki do życia każdemu z członków rodziny. Wysokie okna zagwarantują doskonałe doświetlenie wnętrz, a obszerne tarasy, nawet do 32 m², posłużą jako miejsce na zieloną strefę relaksu. Dla jeszcze większej wygody mieszkańców, w apartamentach znajdą się także balkony o powierzchni 8 m².

- Lokale na parterze będą wyposażone w prywatne ogródki, które można wykorzystać jako letnią jadalnię, miejsce do zabaw z dziećmi lub relaksu podczas ciepłych wieczorów pod rozgwieżdżonym niebem – tłumaczy ekspert Aurec Home. - Mieszkania na piętrach zaś w tarasy, loggie i duże okna, gwarantujące więcej naturalnego światła. Odpowiednią dla siebie przestrzeń znajdą tu więc single, pary i rodziny.

Udogodnienia na osiedlu

My Forest to nie tylko „4 kąty”, ale także komfortowa przestrzeń, w której mieszkańcy będą mogli odpoczywać i spędzać czas aktywnie. Do dyspozycji lokatorów będą m.in. przyrządy do ćwiczeń, pergola z miejscami do siedzenia czy specjalne strefy do relaksu. Dla najmłodszych przewidziano plac zabaw i trampoliny. Zielona przestrzeń między budynkami z pewnością będzie sprzyjać budowaniu relacji sąsiedzkich oraz zapewni idealne warunki do wypoczynku. Co ważne, osiedle będzie bezpieczne i komfortowe: dla mieszkańców zaplanowano podziemną halę garażową, a także komórki lokatorskie oraz boksy rowerowe. - Warto również dodać, że wzdłuż ul. Modlińskiej znajduje się ścieżka rowerowa idealna na weekendowe wypady. Co więcej, w pobliżu osiedla rozciągają się leśne szlaki, które doskonale nadają się na treningi czy długie rodzinne przejażdżki rowerowe - dodaje Agata Zambrzycka.

Doskonała lokalizacja

Inwestycja My Forest znajduje się w doskonale skomunikowanej części Białołęki, co zapewnia łatwy dostęp do centrum Warszawy. W odległości zaledwie 290 m od inwestycji (ok. 4 minuty pieszo) mieści się przystanek autobusowy Aluzyjna, obsługujący zarówno linie dzienne, jak i nocne. Dodatkowo, kilka minut jazdy autobusem (ok. 1,3 km) znajduje się pętla tramwajowo-autobusowa Winnica, z której w ciągu 20 minut można dojechać do stacji metra na Młocinach. Bliskość głównych arterii komunikacyjnych sprawia, że mieszkańcy będą mieli łatwy dostęp do wszystkich atrakcji, jakie oferuje duże miasto. Co więcej, tuż obok osiedla, w zasięgu kilku minut spacerem, znajdują się dyskonty spożywcze, takie jak Biedronka, Lidl i Selgros, a także drogerie i restauracje. W niedalekiej okolicy usytuowane są również: przedszkola, szkoły i ośrodek sportu.

Sprzedaż mieszkań z ekologicznej inwestycji My Forest trwa. Zapraszamy do zapoznania się z ofertą oraz skorzystania z możliwości rezerwacji lokalu.

 

maj 14 2025

Jaki wpływ na rynek mieszkań będzie miał...


Komentarze: 0

Jak duże znaczenie dla sektora mieszkaniowego będzie miał program Pierwsze klucze, który promować ma budownictwo społeczne i wspierać finansowanie partycypacji w TBS-ach i SIM-ach? Jak dużą skalę mogą mieć inwestycje realizowane przez takie instytucje, jak Towarzystwa Budownictwa Społecznego i Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe? Sondę opracował serwis nieruchomości dompress.pl.

Tomasz Kaleta, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży i marketingu w Develii

Przewidujemy, że program Pierwsze klucze nie będzie miał istotnego wpływu na rynek, m.in. ze względu na zakładane limity ceny metra kwadratowego, które znacząco ograniczają pulę dostępnych mieszkań, zwłaszcza w największych miastach. Ponadto, wykluczenie rynku pierwotnego z programu oznacza pozbawienie jego beneficjentów dostępu do nowoczesnych inwestycji, charakteryzujących się m.in. wyższą efektywnością energetyczną.

Jeśli chodzi o możliwość prowadzenia przez TBS-y i SIM-y działalności deweloperskiej i sprzedaży mieszkań, na obecnym etapie trudno jednoznacznie ocenić potencjalną skalę i wpływ tego rozwiązania na rynek. Kluczowe będą szczegóły legislacyjne, kryteria realizacji projektów oraz zasady konkurencyjności względem sektora prywatnego.

Mateusz Bromboszcz, wiceprezes zarządu Atal

Polityka mieszkaniowa państwa powinna uwzględniać różne formy budownictwa, w tym także niekomercyjne, tj. budownictwo komunalne lub społeczne. Poszczególne grupy odbiorców mają bowiem odmienne oczekiwania co do tej sfery. Część z nich dąży do pełnej własności, której osiągnięcie ułatwiają programy dopłat, inni przeciwnie - nie chcą wiązać się jakimkolwiek zobowiązaniem kredytowym na lata, woląc wynajem czy inne formy prawa do mieszkania.

Aktualna sytuacja, w której budownictwo mieszkaniowe spoczywa w przeważającej mierze na barkach deweloperów prywatnych oraz inwestorach indywidualnych (domy), nie jest optymalna. Spolaryzowanie i radykalizacja opinii publicznej w sprawach mieszkaniowych też nie spowoduje, że mieszkania będą tańsze czy bardziej dostępne, przy stale rosnących kosztach wytworzenia oraz przede wszystkim - cen działek. Podobnie, jak nie przyczyni się do tego nakładanie na branżę kolejnych obciążeń, wymogów czy obowiązkowych rozwiązań.

Bez wątpienia deweloperzy mają w Polsce największe doświadczenie w budowie mieszkań. Działamy zgodnie z zasadami rachunku ekonomicznego. Trudno ocenić, czy efektywność procesu inwestycyjnego w przypadku budownictwa społecznego byłaby lepsza, gdyż nie znamy ani szczegółowych założeń co do tego, ani długookresowego planu rozwoju tejże dziedziny w Polsce. Bez tego prognozowanie skali budownictwa społecznego i potencjalnego jego wpływu na rynek jest obarczone dużym ryzykiem.

Tomasz Czuchra, wiceprezes zarządu Waryński S.A. Grupa Holdingowa

Program Pierwsze klucze ma potencjał, by odegrać ważną rolę w rozwoju rynku mieszkaniowego, zwłaszcza poprzez promowanie budownictwa społecznego i wsparcie finansowania partycypacji w TBS-ach i SIM-ach. To realna szansa na zwiększenie dostępności mieszkań dla osób, które dotychczas były wykluczone z możliwości nabycia lokalu na warunkach rynkowych.

Rozszerzenie kompetencji TBS-ów i SIM-ów o możliwość realizacji inwestycji o bardziej zróżnicowanym charakterze może wzmocnić ich stabilność finansową i umożliwić efektywniejsze realizowanie celów społecznych. Kluczowe jednak będzie zachowanie równowagi pomiędzy działalnością inwestycyjną a społeczną misją tych instytucji.

Skala takich przedsięwzięć będzie zależeć od otoczenia regulacyjnego, dostępności gruntów oraz lokalnych potrzeb. Istotne jest, aby państwo konsekwentnie wspierało zarówno budownictwo komunalne, jak i mieszkaniowe, tworząc synergię między różnymi segmentami rynku. Tylko wówczas możliwe będzie zbudowanie spójnej, inkluzywnej polityki mieszkaniowej

Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment

Program Pierwsze klucze ma potencjał, by znacząco wpłynąć na rozwój rynku mieszkaniowego, ale kluczowe będą szczegóły jego wdrożenia i mechanizmy dystrybucji środków. Sama idea wspierania dostępności mieszkań, zarówno poprzez finansowanie wkładu do TBS-ów i SIM-ów, jak i promowanie budownictwa społecznego jest potrzebna. Natomiast rynek komercyjny, w tym deweloperzy i inwestorzy tacy jak Alter Investment, będą uważnie obserwować, czy nie zostanie zaburzona rynkowa konkurencja.

Najwięcej emocji i pytań budzi pomysł umożliwienia TBS-om i SIM-om prowadzenia działalności deweloperskiej z marżą sięgającą 25 proc. To w istocie de facto wejście instytucji publicznych w segment rynku prywatnego, z przewagą w postaci dostępu do taniego finansowania i gruntów publicznych. Jeśli nie będzie jasnych zasad, może dojść do niezdrowej konkurencji, gdzie prywatni inwestorzy, którzy ponoszą pełne ryzyko rynkowe i koszt kapitału będą wypierani z kluczowych lokalizacji.

Z drugiej strony, jeśli zasady będą przejrzyste i transparentne, a działalność tych instytucji ograniczona do konkretnych, społecznie uzasadnionych przypadków to program może uzupełnić rynek, a nie go zdominować. Dobrze zaprojektowany system partnerstw publiczno-prywatnych (PPP), gdzie TBS-y i SIM-y współpracują z prywatnymi inwestorami przy realizacji inwestycji, mógłby przynieść realne korzyści obu stronom i mieszkańcom.

Jeśli chodzi o skalę, w dużych miastach, gdzie grunty są drogie, a realizacja inwestycji obciążona ryzykiem i biurokracją, możliwości działań SIM-ów i TBS-ów będą ograniczone bez współpracy z rynkiem. Natomiast na rynkach regionalnych i mniejszych miejscowościach, gdzie problem niedoboru mieszkań jest równie poważny, ale inwestycje mniej opłacalne dla sektora prywatnego, program może odegrać ważną rolę.

Podsumowując, inicjatywa ma potencjał, ale z perspektywy inwestora kluczowe będzie zapewnienie równych warunków konkurencji, transparentności zasad i otwartości na współpracę publiczno-prywatną. W przeciwnym razie grozi nam zniekształcenie rynku zamiast jego wsparcia.

Piotr Byrski, Head of Acquisitions and Development Cracow, Matexi Polska

Każdy program, który realnie przybliża do posiadania własnego mieszkania zasługuje na uznanie. W projekcie Pierwszych kluczy niepokój budzi jednak ograniczenie dostępności wsparcia głównie do tańszych lokali z rynku wtórnego, co w praktyce oznacza starsze mieszkania, często w gorszym stanie technicznym. Taki kierunek może skutkować niższym komfortem życia i wyższymi kosztami utrzymania, a jednocześnie stoi w sprzeczności z trendami dominującymi w Europie Zachodniej, gdzie priorytetem są wysoka jakość i efektywność energetyczna nowego budownictwa.

Umożliwienie TBS-om i SIM-om sprzedaży mieszkań z marżą do 25 proc. to w istocie ich komercjalizacja. Ryzyko polega na tym, że misja społeczna zostanie podporządkowana logice zysku. Bez jasno określonych reguł i skutecznego nadzoru może dojść do wypaczenia idei tańszego budownictwa społecznego, co ograniczy realne wsparcie dla mniej zamożnych obywateli.

Anita Makowska, Starszy Analityk Biznesu w Archicom

Rozszerzenie programu Pierwsze Klucze o komponent wspierający partycypację w TBS-ach i SIM-ach może pozytywnie wpłynąć na dostępność mieszkań dla osób o średnich dochodach, które dziś nie kwalifikują się do lokali komunalnych i jednocześnie mają ograniczony dostęp do kredytów hipotecznych. Wsparcie dla budownictwa społecznego może odciążyć rynek komercyjny, ale tylko pod warunkiem odpowiedniego finansowania i realnej zdolności wykonawczej po stronie inwestorów.

Kluczowe będą uproszczenie procedur, dostępność gruntów i zaangażowanie lokalnych władz. Rola państwa i jednostek samorządu terytorialnego w polityce mieszkaniowej powinna być w Polsce zdecydowanie większa. Dziś to przede wszystkim sektor prywatny odpowiada za nowe inwestycje. Kontrowersyjna wydaje się możliwość prowadzenia przez TBS-y i SIM-y działalności deweloperskiej z marżą do 25 proc. Bez jasnych ram może to prowadzić do komercjalizacji sektora społecznego. Istotne będzie więc precyzyjne określenie warunków takiej działalności, aby zachować jej komplementarność wobec rynku prywatnego.

Andrzej Gutowski, dyrektor sprzedaży Ronson Development

Uważamy, że każda inicjatywa ukierunkowana na rozwój rynku mieszkaniowego, niezależnie od tego, czy dotyczy sektora deweloperskiego, społecznego, czy najmu może mieć pozytywny wpływ na jego kondycję.
Z naszego punktu widzenia kluczowe jest jednak, aby rozwój rynku opierał się na zrównoważonym podejściu, obejmującym wszystkie segmenty, zarówno komercyjny, jak i społeczny. Konsument powinien mieć realny wybór, czy zdecyduje się na zakup mieszkania od dewelopera, czy też skorzysta z oferty mieszkań społecznych. To powinna być jego indywidualna decyzja, oparta na potrzebach i możliwościach. Dlatego wspieramy wszelkie rozwiązania, które zwiększają dostępność różnych form zamieszkania.
Jeśli chodzi podaną propozycję legislacyjną, na ten moment trudno jednoznacznie ocenić skalę i wpływ takiego rozwiązania na rynek. Praktyka pokaże, czy i w jakim zakresie te założenia przełożą się na realne zmiany w strukturze podaży mieszkań. W naszej ocenie każda dobrze zaplanowana i przeprowadzona inicjatywa, która odpowiada na realne potrzeby mieszkaniowe może przynieść wymierne korzyści całemu rynkowi.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

Program Pierwsze klucze wprowadza istotne zmiany w polskim systemie mieszkaniowym, szczególnie w kontekście budownictwa społecznego i działalności Towarzystw Budownictwa Społecznego (TBS) oraz Społecznych Inicjatyw Mieszkaniowych (SIM). Umożliwienie tym podmiotom prowadzenia działalności deweloperskiej i sprzedaży mieszkań z marżą do 25 proc. może mieć wpływ na rynek mieszkaniowy. Może być krokiem w stronę zwiększenia dostępności mieszkań dla osób o średnich dochodach. Jednakże, kluczowe będzie zapewnienie transparentności procesu wyboru nabywców oraz monitorowanie realizacji zobowiązań inwestorów społecznych. Ważne będzie również zapewnienie odpowiedniego nadzoru nad jakością realizowanych inwestycji.

Szacuje się, że w ramach programu Pierwsze klucze możliwe będzie wybudowanie około 15 000 mieszkań komunalnych oraz realizacja inwestycji przez TBS i SIM. Skala tych inwestycji będzie zależała od dostępności gruntów, zdolności realizacyjnych TBS i SIM oraz zainteresowania ze strony potencjalnych nabywców. Jednak nie sądzimy, aby program miał wpływ na działalność deweloperów w Polsce, szczególnie tych z mocną, ugruntowaną pozycją, ponieważ ich oferta będzie kierowana do nieco innych odbiorców.

Program Pierwsze klucze ma na celu wsparcie osób, które nie mogą sobie pozwolić na zakup mieszkania na rynku komercyjnym, głównie w niższym i średnim segmencie cenowym. Deweloperzy działający w segmencie mieszkań nie będą bezpośrednio narażeni na konkurencję z TBS-ami i SIM. Deweloperzy o mocnej pozycji nie muszą obawiać się bezpośrednich skutków wprowadzenia tego programu, ale mogą być zainteresowani innymi formami współpracy z sektorem publicznym lub przyciągnięciem klientów, którzy poszukują mieszkań z nieco innymi kryteriami.

maj 08 2025

Jakie deregulacje trzeba wprowadzić, by...


Komentarze: 0

Uproszczenie, których obszarów legislacyjnych byłoby kluczowe dla przyspieszenia budowy mieszkań? Zmiana, jakich przepisów najbardziej przysłużyłyby się sektorowi mieszkaniowemu i wpłynęła na dynamikę inwestycyjną? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.
Mateusz Bromboszcz, wiceprezes zarządu Atal

Mimo ambitnych zapowiedzi o „odblokowaniu inwestycji” i „ułatwieniach dla budownictwa”, nie dostrzegamy istotnych zmian legislacyjnych, które realnie przełożyłyby się na poprawę warunków dla sektora deweloperskiego. W mojej ocenie akty prawne są zmieniane wybiórczo i uznaniowo przez legislatorów.

Grunty będące w zasobach państwa wciąż są niedostępne, a tymczasem ich uwolnienie przyczyniłoby się do wzrostu podaży działek, a co za tym idzie, zdjęcia presji kosztowej, która znacząco przekłada się na ceny mieszkań.

Zdecydowanego uproszczenia wymaga proces wydawania pozwoleń na budowę, który dodatkowo komplikuje reforma planowania przestrzennego, wzbudzająca również wątpliwości, co do możliwych funkcji niektórych działek w przyszłości.

Poprawie powinny ulec także procedury środowiskowe. Nadal trwają zbyt długo, są zawiłe, a postępowania dla inwestycji o marginalnym wpływie na środowisko często są nieprzejrzyste. Brak na przykład realnych progów zwalniających z oceny oddziaływania na środowisko.

Karol Dzięcioł, członek zarządu Develii

W obliczu złożonych i czasochłonnych procedur administracyjnych, zwłaszcza w zakresie uzyskiwania pozwoleń na budowę oraz dostosowywania projektów do lokalnych planów zagospodarowania przestrzennego, uproszczenie i przyspieszenie postępowań mogłoby znacząco usprawnić realizację inwestycji. Kluczowe jest skrócenie terminów uzyskiwania poszczególnych decyzji – w tym środowiskowych, o warunkach zabudowy i pozwoleniu na budowę, a także przyspieszenie uzgodnień między organami administracji publicznej.

Wpływ na poprawę funkcjonowania rynku nieruchomości może mieć również nowelizacja ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Wprowadzenie zintegrowanych planów inwestycyjnych może w wielu przypadkach odblokować potencjał inwestycyjny gruntów, choć najprawdopodobniej będzie się to wiązać z wyższymi kosztami po stronie dewelopera. W dłuższej perspektywie do poprawy dostępności gruntów może przyczynić się także tzw. ustawa podażowa. Pozytywnie oceniamy próbę urealnienia wymogów dotyczących wskaźników parkingowych oraz przekazania w tym zakresie większych kompetencji gminom.

Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment

W odpowiedzi na inicjatywę deregulacyjną rządu, z perspektywy rynku budownictwa mieszkaniowego kluczowe byłoby uproszczenie kilku obszarów legislacyjnych, które dziś realnie spowalniają proces inwestycyjny i generują niepotrzebne koszty, jak np. procedury planistyczne (mpzp i WZ). Obecny system planowania przestrzennego jest czasochłonny i nieelastyczny. Uproszczenie i przyspieszenie procedur uchwalania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego oraz urealnienie terminów uzyskiwania warunków zabudowy byłoby kluczowe. Możliwość etapowania planów i zastosowanie narzędzi cyfrowych przy ich tworzeniu znacząco poprawiłoby dynamikę inwestycji.

Potrzebna jest też reforma procesu uzyskiwania pozwoleń na budowę. Wiele inwestycji opóźnia się z powodu długiego i nieprzewidywalnego procesu administracyjnego. Wprowadzenie zasady „milczącej zgody” w sytuacjach, gdzie organy nie dotrzymują ustawowych terminów oraz cyfryzacja całego procesu mogłaby znacząco poprawić efektywność.

Istotną zmianą byłaby także redukcja liczby wymaganych uzgodnień i opinii. Obecnie inwestor jest zobowiązany do pozyskania szeregu opinii, które często dublują się lub mają marginalne znaczenie dla bezpieczeństwa inwestycji. Ograniczenie tych obowiązków do kluczowych organów oraz wprowadzenie jednolitego stanowiska administracyjnego (jedno okienko) mogłoby skrócić przygotowanie projektu o wiele miesięcy.

Należałoby również wprowadzić uproszczenia w zakresie przekształcania gruntów rolnych i leśnych na cele mieszkaniowe. Zbyt restrykcyjne przepisy dotyczące odrolnienia gruntów, nawet tych położonych w granicach miast, blokują rozwój urbanistyczny. Wprowadzenie jasnych kryteriów, według których grunty mogą być automatycznie przekształcane, szczególnie w obrębie aglomeracji, byłoby przełomowe.

Podsumowując, potrzebujemy deregulacji, które urealnią i przyspieszą ścieżkę inwestycyjną, eliminując zbędne bariery biurokratyczne. Jako członek Corporate Connection aktywnie bierzmy udział w deregulacji, która nie oznacza rezygnacji z kontroli, ale skupienie się na tym, co rzeczywiście wpływa na jakość i bezpieczeństwo budownictwa, a nie na procedurach, które są celem samym w sobie.

Rafał Gliwiński, Head of Design w Archicom

Z punktu widzenia branży deweloperskiej kluczowe dla usprawnienia procesów inwestycyjnych są zmiany, które zwiększą przewidywalność, tempo oraz ujednolicą procedury administracyjne w skali całego kraju. Istotne jest również ograniczenie uznaniowości po stronie urzędów i urzędników, a także wprowadzenie jasnych, precyzyjnych definicji dotyczących planowanej zabudowy, najlepiej zapisanych w planach miejscowych. Doprecyzowanie tych kwestii mogłoby znacząco skrócić czas oczekiwania na decyzje i zmniejszyć liczbę sporów interpretacyjnych. Warto rozważyć wprowadzenie rozwiązań ograniczających przewlekłość postępowań, takich jak domniemanie pozytywnego wyniku w przypadku braku odpowiedzi na uzgodnienia techniczne lub interpretacje przepisów, przy zachowaniu wyjątku dla decyzji w rodzaju pozwolenia na budowę.

Ułatwieniem byłoby także umożliwienie przystępowania do procedury uzyskania warunków zabudowy w sytuacji, gdy termin uchwalenia miejscowego planu został przekroczony. Obecnie takie opóźnienia blokują potencjał inwestycyjny wielu działek. Istotne byłoby również stworzenie spójnego systemu interpretacji przepisów, np. w postaci wytycznych ogólnokrajowych opracowywanych przez GUNB lub inne instytucje, które mogłyby być stosowane jednolicie przez urzędy w całym kraju. Warto też rozważyć mechanizmy motywujące administrację do dotrzymywania ustawowych terminów, co przełożyłoby się na większą przewidywalność działań i szybsze wprowadzenie mieszkań na rynek.

Jesika Mackiewicz, Head of Acquisitions and Development Warsaw, Matexi Polska

Z punktu widzenia branży deweloperskiej, jednym z kluczowych obszarów wymagających deregulacji jest uproszczenie i przyspieszenie procedur administracyjnych związanych z realizacją inwestycji mieszkaniowych. Obecnie największym wyzwaniem dla sektora są skomplikowane i czasochłonne procesy dotyczące m.in. warunków zabudowy, decyzji środowiskowych czy pozwolenia na budowę. Długotrwałość tych procedur znacząco ogranicza tempo dostarczania nowych mieszkań na rynek i generuje dodatkowe koszty inwestycyjne.

Jednym z kluczowych zadań wydaje się ujednolicenie zakresu dokumentów niezbędnych do uzyskania pozwolenia na budowę (PNB) i zredukowanie liczby instytucji do opiniowania. Obecnie proces uzyskiwania pozwolenia jest nie tylko czasochłonny, ale także skomplikowany administracyjnie, głównie ze względu na brak jednolitych standardów dokumentacyjnych oraz dużą liczbę instytucji opiniujących inwestycję. W zależności od miasta, a nawet konkretnej dzielnicy, inwestorzy napotykają na różne oczekiwania urzędów względem zakresu dokumentów niezbędnych do uzyskania PNB. Mimo że przepisy prawa budowlanego precyzują, jakie załączniki powinny znaleźć się we wniosku, wiele samorządów wprowadza dodatkowe wymagania – od opinii konserwatorów zabytków, przez uzgodnienia zagospodarowania terenu i decyzje lokalizacyjne, po szczegółowe opracowania techniczne. Zgodnie z ustawą, pozwolenie na budowę powinno zostać wydane w ciągu 65 dni. W praktyce jednak ten termin jest rzadko dotrzymywany.

Opóźnienia w realizacji inwestycji wynikają również z konieczności uzyskiwania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach (DUŚ) dla warunków zabudowy (WZ). Procedura uzyskania DUŚ w Warszawie trwa średnio około roku, a przygotowanie wniosku zajmuje dodatkowo ok. 3 miesięcy. Co więcej, decyzja DUŚ wymaga bardzo szczegółowych danych projektowych, takich jak: dokładna wysokość budynku, powierzchnia zabudowy, powierzchnia garażu czy lokalizacja urządzeń technicznych (np. wentylatorów). Tymczasem to właśnie decyzja WZ określa kluczowe parametry inwestycji, takie jak maksymalna wysokość zabudowy, wskaźniki powierzchni biologicznie czynnej czy liczba miejsc parkingowych. Urząd wydaje decyzję WZ na podstawie własnej analizy urbanistycznej, której wyniki często różnią się od założeń inwestora. Z tego względu uzasadnione wydaje się przeniesienie obowiązku uzyskania DUŚ dopiero na etap składania wniosku o PNB, kiedy parametry inwestycji są już ustalone. Takie rozwiązanie znacząco skróciłoby czas przygotowania inwestycji i uczyniło cały proces bardziej logicznym i efektywnym.

Ważnym elementem jest także cyfryzacja procesów administracyjnych oraz zwiększenie przejrzystości oraz przewidywalności decyzji urzędniczych. Kluczowe jest ułatwienie dostępu do gruntów inwestycyjnych, w tym terenów poprzemysłowych i zdegradowanych oraz zapewnienie stabilności legislacyjnej, która pozwoli na długofalowe planowanie inwestycji.

Na koniec warto odnieść się do korzystnej zmiany polegającej na wydłużeniu terminu uchwalania planów ogólnych przez gminy do 30 czerwca 2026 roku. Dotychczasowy termin był dla wielu gmin nierealny i niósł ryzyko paraliżu inwestycyjnego z powodu braku zatwierdzonych dokumentów planistycznych. Wydłużenie czasu pozwoli samorządom na przeprowadzenie rzetelnych konsultacji i stworzenie dopracowanych planów.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

Deregulacja w budownictwie mieszkaniowym to jeden z kluczowych kierunków, który może znacząco przyspieszyć rozwój sektora i poprawić dostępność mieszkań. Obecne regulacje są często zbyt złożone, czasochłonne i nieelastyczne, co prowadzi do opóźnień, wzrostu kosztów i ograniczenia podaży nowych inwestycji. Kluczowe kierunki zmian obejmują m.in. uproszczenie procedur uzyskiwania pozwoleń na budowę, reformę decyzji o warunkach zabudowy, cyfryzację procesu inwestycyjnego, ograniczenie obowiązkowych uzgodnień, przyspieszenie procedur środowiskowych.

Aktualnie proces uzyskania pozwolenia jest długotrwały, wymaga wielu załączników i opinii. Z pewnością należy przyspieszyć i uprościć te procedury. Można byłoby wprowadzić również reformę warunków zabudowy (tzw. „wuzetek”). Brak planu miejscowego oznacza konieczność uzyskania WZ, co znacznie wydłuża proces inwestycyjny i stwarza ryzyko uznaniowości decyzji. Można byłoby wprowadzić terminy graniczne dla wydania decyzji (np. 30 dni) oraz standaryzację zasad ich wydawania.

Ponadto, Inicjatywa SprawdzaMY Rafała Brzoski zaproponowała już ciekawe rozwiązania, choćby cyfryzację ksiąg wieczystych. To oznaczałoby szybszy dostęp i mniej biurokracji. Znacząco skróciłoby czas oczekiwania na wpisy, który obecnie wynosi wiele miesięcy. Dzięki digitalizacji procesu, klienci banków szybciej sfinalizują zakup nieruchomości i uzyskają kredyty hipoteczne, a banki zoptymalizują zarządzanie zabezpieczeniami. Cyfrowy obieg dokumentów zmniejszy liczbę błędów, odciąży sądy i zredukuje koszty archiwizacji.

Ważne jest także zmniejszanie ubezpieczenia pomostowego dla klientów. Ubezpieczenie pomostowe to dodatkowe zabezpieczenie wymagane przez bank do czasu dokonania wpisu hipoteki do księgi wieczystej nieruchomości. W tym okresie klient ponosi wyższe koszty, najczęściej w postaci podwyższonej marży kredytowej. Choć jest to element niemal każdej umowy kredytu hipotecznego, istnieją skuteczne sposoby na ograniczenie tego obciążenia. Takie rozwiązania może stosować rząd, wdrażając elektroniczne wpisy do ksiąg wieczystych i przyspieszając procedury sądowe. Z drugiej strony banki mają szereg możliwości, aby przygotować atrakcyjne propozycje dla klientów.

Magda Kwiatkowska-Świstak, radca prawny, Ronson Development

Rządowe zapowiedzi deregulacji w gospodarce to dobry kierunek. Sektor budownictwa mieszkaniowego od lat boryka się z licznymi barierami administracyjnymi i regulacyjnymi, które znacząco opóźniają proces inwestycyjny i generują dodatkowe koszty.

Jednym z najpilniejszych problemów, wymagających interwencji ustawodawcy są nieuregulowane zasady przejmowania przez gminy dróg budowanych przez deweloperów. Obecnie inwestorzy ponoszą ogromne nakłady na budowę infrastruktury drogowej, a mimo to często spotykają się z odmową jej przejęcia przez samorządy. Potrzebne są jasne przepisy, które zobowiążą gminy do przejmowania dróg spełniających określone standardy techniczne, z określonym obligatoryjnym terminem odbioru, np. w ciągu 6 miesięcy od złożenia wniosku. Wiąże się z tym konieczność systemowego uregulowania zasad finansowania infrastruktury towarzyszącej, dróg, chodników, oświetlenia czy sieci wodno-kanalizacyjnych.

Warto rozważyć wprowadzenie funduszu infrastrukturalnego współfinansowanego przez gminy i inwestorów, który pozwoliłby rozłożyć koszty bardziej proporcjonalnie i sprawiedliwie. Zapewni to zniesienie uznaniowości i arbitralnych decyzji urzędników, większą przewidywalność kosztów, szybsze procedury, a także zachowanie płynności finansowej inwestorów, szczególnie tych mniejszych.

Kolejną barierą są przewlekłe procedury administracyjne, związane z uzyskiwaniem decyzji o pozwoleniu na budowę. W największych miastach czas oczekiwania sięga już 2–3 lat, co znacząco podraża koszty inwestycji i zniechęca inwestorów. Należy skrócić terminy ustawowe dla organów wydających decyzje, ale też wprowadzić realną odpowiedzialność urzędników za przekraczanie tych terminów. Obecnie sankcje są iluzoryczne, a inwestorzy pozostają bez skutecznych narzędzi egzekucji sprawności postępowań.

Dużym problemem jest także opóźnienie w dokonywaniu wpisów do ksiąg wieczystych, szczególnie w dużych miastach. Na wpisy istotne z punktu widzenia realizacji inwestycji, takie jak wpis prawa własności czy wpis podziału lub scalenia nieruchomości, czeka się dziś nawet rok. To często blokuje dalsze etapy inwestycji i przekazywania lokali nabywcom.

Po nowelizacji z 2023 r. wprowadzającej plany ogólne, wielu inwestorów znajdzie się w sytuacji zawieszenia, ponieważ gminy nie zdążą ich uchwalić, a decyzje o warunkach zabudowy są w wielu miejscach niemożliwe do uzyskania w tym okresie przejściowym. W praktyce oznacza to blokadę inwestycji. Należałoby wobec tego wprowadzić przepisy przejściowe gwarantujące możliwość uzyskania WZ przez określony czas, niezależnie od uchwały planu ogólnego.

W przypadku większych inwestycji problemem dla inwestorów jest procedura środowiskowa, która potrafi trwać dłużej niż samo projektowanie budynku. Należy więc umożliwić łączone postępowanie środowiskowe i budowlane dla inwestycji spełniających określone kryteria, np. w granicach miasta, na terenach z infrastrukturą oraz wprowadzić „ścieżkę szybką” dla inwestycji o znaczeniu lokalnym z uproszczoną oceną oddziaływania na środowisko i maksymalnym terminem wydania decyzji.

Jeśli rząd rzeczywiście chce pobudzić rynek mieszkaniowy, konieczne jest połączenie deregulacji z odważnymi reformami proceduralnymi i infrastrukturalnymi. Samo ograniczanie liczby dokumentów nie wystarczy. Potrzebujemy sprawnej administracji, przewidywalnych terminów i jasnych zasad współpracy między deweloperami a gminami.

Tomasz Czuchra, wiceprezes zarządu Waryński S.A. Grupa Holdingowa

Z perspektywy dewelopera, który od lat aktywnie uczestniczy w przekształcaniu przestrzeni miejskich, zarówno w Warszawie, jak i innych miastach, dostrzegamy szereg obszarów, w których możliwe byłoby dalsze usprawnienie procesów inwestycyjnych. Jednym z kluczowych elementów jest uproszczenie procedur administracyjnych, zwłaszcza w zakresie uzyskiwania decyzji o warunkach zabudowy oraz pozwoleń na budowę. W praktyce skrócenie i większa przewidywalność tych procesów mogłyby realnie wpłynąć na tempo i efektywność realizacji inwestycji mieszkaniowych, jak i cen sprzedaży mieszkań.

Warto także prowadzić dialog na temat roli infrastruktury towarzyszącej, takiej jak drogi, kanalizacja czy sieci techniczne, w kontekście zrównoważonego rozwoju. Z perspektywy inwestora zasadne wydaje się rozważenie mechanizmów, które sprzyjałyby bardziej partnerskiej współpracy pomiędzy sektorem prywatnym a jednostkami samorządu terytorialnego przy realizacji tego typu elementów infrastruktury.

 

kwi 29 2025

Ile mieszkań sprzedali deweloperzy w I kwartale...


Komentarze: 0

Jakie wyniki sprzedaży odnotowały firmy deweloperskie w pierwszych trzech miesiącach 2025 roku? Jak uzyskany rezultat wypada w porównaniu ze sprzedażą w poprzednim kwartale i analogicznym okresie 2024 roku? Czy deweloperom udało się zrealizować plany sprzedażowe? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Tomasz Kaleta, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży i marketingu w Develii

W pierwszym kwartale 2025 roku sprzedaliśmy 951 mieszkań na podstawie umów deweloperskich i przedwstępnych, co pomimo spadku o 8 proc. rok do roku, uważamy za bardzo dobry wynik. Warto podkreślić, że pierwszy kwartał ubiegłego roku był dla Develii rekordowy, wsparty intensyfikacją zakupów w związku z wygaszaniem programu Bezpieczny Kredyt 2 proc. Na tle III i IV kwartału 2024 roku wynik za pierwsze trzy miesiące tego roku oznacza wzrost, co potwierdza stopniową odbudowę popytu.

Konsekwentnie realizujemy naszą strategię biznesową, zakładającą sprzedaż 3100–3300 mieszkań w 2025 roku. Spodziewamy się, że zapowiadana obniżka stóp procentowych będzie istotnym czynnikiem wspierającym rynek nieruchomości mieszkaniowych w drugiej połowie roku.

Zbigniew Juroszek, prezes zarządu Atal

W I kwartale 2025 roku zawartych zostało 348 umów deweloperskich i przedwstępnych. W tym samym okresie ubiegłego roku wynik był lepszy o 369 mieszkań, natomiast w IV kw. 2024 roku o 97 lokali.

Dane te, zwłaszcza w odniesieniu do I kw. 2024 r., obarczone są wysoką bazą porównawczą, co wynika m.in. z odmiennej sytuacji rynkowej, w tym kończącego się wówczas efektu wdrożenia rządowych dopłat do kredytów. Z kolei niejasna sytuacja co do ich kontynuowania, a przede wszystkim bardzo niekorzystne warunki finansowania zakupów i wysokie oprocentowanie kredytów hipotecznych, zaważyły na osiągniętych wynikach. Z wymienionych względów odbiegły one od założeń i oczekiwań spółki.

Mariusz Gajżewski, Head of Sales, Marketing and Communication BPI Real Estate Poland

Zgodnie z założeniami, w I kwartale br. odnotowaliśmy satysfakcjonujące wyniki sprzedaży, utrzymując dynamikę z końcówki ubiegłego roku. Kluczowy wpływ na poziom naszej sprzedaży miało zakończenie budowy trzech naszych inwestycji – Czysta4 we Wrocławiu, Bernadovo w Gdyni oraz Panoramiqa w Poznaniu, które wzmocniły ofertę mieszkań dostępnych „od ręki”, co w obecnych warunkach rynkowych jest bardzo cenione przez klientów.

W porównaniu do IV kwartału 2024 r. utrzymaliśmy zbliżony poziom sprzedaży, natomiast względem I kwartału ubiegłego roku zanotowaliśmy wzrost, głównie dzięki większemu wolumenowi gotowych mieszkań w ofercie.

Katarzyna Mirota, Head of Sales & Marketing, Matexi Polska

W pierwszym kwartale br. zawarliśmy z klientami łącznie 71 umów deweloperskich (43 w Warszawie oraz 28 w Krakowie). Obecnie zainteresowanie na rynku jest spore, ale wydłuża się proces decyzyjny klientów, co spowodowało, że poziom naszej sprzedaży w minionym kwartale był lekko poniżej planu. W drugim kwartale br. planujemy wprowadzenie do oferty dwóch nowych inwestycji i w efekcie zwiększenie volumenu sprzedaży.

Piotr Ludwiński, dyrektor sprzedaży w Archicom

W pierwszym kwartale 2025 roku sprzedaliśmy 530 lokali, czym odnotowaliśmy wzrost o 29 proc. w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku, kiedy zawartych zostało 410 umów. Spośród wszystkich transakcji, 60 dotyczyło projektów realizowanych przez Archicom na rzecz Grupy Echo Investment.

Wynik ten potwierdza, że nasza oferta skutecznie odpowiada na aktualne potrzeby klientów, zarówno pod względem lokalizacji, jak i układów mieszkań. Wypracowana dynamika sprzedaży jest wysoka w odniesieniu do całego rynku, co potwierdza skuteczność naszej strategii dywersyfikacji geograficznej i konsekwentnego poszerzania portfolio o projekty z segmentu popularnego i premium.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

Pierwszy kwartał 2025 roku pokazuje, że nadal utrzymujemy założone tempo naszej działalności. Mamy ambitne plany i realizujemy duże inwestycje – niezależnie od koniunktury rynkowej.

W pierwszym kwartale 2025 roku Grupa TAG podpisała ponad 470 umów przedwstępnych i deweloperskich oraz dodatkowo około 200 umów rezerwacyjnych, które pozostają wkrótce do sfinalizowania jako deweloperskie. Podpisanych zostało około 390 umów przedwstępnych i deweloperskich oraz około 200 umów rezerwacyjnych.

Grupa TAG w Q1 2025 zrealizowała i rozpoznała w przychodach blisko 350 lokali, około 250 lokali zostało przekazanych klientom, a 130 lokali wprowadzono na wynajem. Zrealizowanych i przekazanych zostało ponad 180 lokali. Łącznie w Q1 2025 Grupa TAG w Polsce miała w budowie około 7300 mieszkań i lokali komercyjnych. Portfolio mieszkań na wynajem Grupy wyniosło ponad 3350 lokali. Aktualnie w ofercie mamy około 1900 lokali.

Andrzej Gutowski, dyrektor sprzedaży Ronson Development

W pierwszym kwartale 2025 roku sprzedaliśmy 96 lokali, co jest wynikiem w pełni zgodnym z naszym założonym planem sprzedażowym. Biorąc pod uwagę aktualną sytuację rynkową, świadomie przyjęliśmy bardziej konserwatywny cel niż w analogicznym okresie roku ubiegłego oraz w IV kwartale 2024 roku. Właściwie określiliśmy cele na ten okres i konsekwentnie realizowaliśmy naszą strategię sprzedażową, szczególnie w dwóch najpopularniejszych inwestycjach: Ursus Centralny i Miasto Moje.

Łukasz Šedovič Sales Director w Trust Investment S.A.

Pomimo licznych wyzwań rynkowych, z jakimi mierzy się obecnie branża nieruchomości, nasza firma osiągnęła w I kwartale 2025 roku satysfakcjonujący wynik sprzedażowy, utrzymując poziom 116 transakcji, czyli dokładnie tyle samo, ile odnotowaliśmy w IV kwartale 2024 roku.

Choć porównując rok do roku odnotowujemy niewielki spadek, to jednak z dużą uwagą obserwujemy rosnący trend, który pozwala nam z optymizmem patrzeć na kolejne miesiące. Wierzymy, że dzięki innowacyjnym rozwiązaniom, takim jak program dopłat do kredytów, elastyczna oferta oraz konsekwentna obecność w atrakcyjnych lokalizacjach, uda nam się utrzymać i zwiększyć tempo sprzedaży. To pokazuje, że nawet w wymagających warunkach rynkowych odpowiednio dopasowana strategia i otwartość na potrzeby klientów przynoszą realne efekty.

Tomasz Czuchra, wiceprezes zarządu Waryński S.A. Grupa Holdingowa

Sprzedaż naszej najnowszej inwestycji – Stacja Ligocka w Katowicach ruszyła dopiero w ostatnim miesiącu pierwszego kwartału br. W poprzednim roku, zgodnie z przyjętym harmonogramem, nie prowadziliśmy sprzedaży żadnego projektu, a skupialiśmy się aktywnie na przygotowaniu nowej oferty i rozwijaniu potencjału inwestycyjnego.

Stacja Ligocka to dla nas istotny krok w kierunku poszerzenia obecności na rynkach regionalnych i nowy rozdział w działalności operacyjnej. Już na etapie startu zauważamy spore zainteresowanie inwestycją, co pozwala z optymizmem patrzeć na wyniki w nadchodzących miesiącach.

Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment

Jeżeli chodzi o nasze wyniki z pierwszego kwartału są zgodę z naszymi założeniami i spodziewamy się zwiększenia dynamiki rynku w drugiej połowie roku. Mamy też w planach w III kwartale br. wprowadzać kolejne grunty do sprzedaży.

Obecnie w ofercie posiadamy tylko dwa grunty z pozwoleniem na budowę. Pierwszy znajduję się na przepięknej Warmii w gminie Jeziorany. Projekt zakłada 19 budynków jednorodzinnych oraz wyjątkową dostępność lini brzegowego jeziora Ławki. Jest to projekt premium dla wymagającego inwestora. Drugi grunt to 8 domów jednorodzinnych w zabudowie bliźniaczej. Jest to pierwszy etap osiedla pod Gdańskiem w miejscowości Pomlewo. Ten projekt również wykonaliśmy w podwyższonym standardzie, ze względu na niszę jaką zdiagnozowaliśmy na rynku.

kwi 14 2025

Jak firmy deweloperskie zachęcają do zakupu...


Komentarze: 0

Jakie metody stosują deweloperzy, by dotrzeć z informacją o ofercie mieszkaniowej do nabywców? Jakie rozwiązania marketingowe dają aktualnie najlepsze efekty? Jakie propozycje najskuteczniej przyciągają klientów? Jakie promocje można znaleźć obecnie na rynku nowych mieszkań? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.


Tomasz Kaleta, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży i marketingu w Develii

Obecnie dostępna jest rekordowo wysoka oferta mieszkań. Jednak analiza poszczególnych rynków pokazuje, że w największych miastach, takich jak Warszawa, Kraków, Wrocław i Trójmiasto, podaż osiągnęła poziom sprzed pandemii. W ostatnich latach szczególnie dynamicznie rozwijały się Łódź i Poznań, gdzie obserwujemy dziś nadpodaż mieszkań.

Nie zmienia to jednak faktu, że dobra oferta zawsze się obroni, czego przykładem jest m.in. inwestycja Develii - Królowej Jadwigi 51 w Poznaniu, która w ciągu miesiąca od rozpoczęcia sprzedaży znalazła 40 nabywców. W naszej ofercie stawiamy na zróżnicowane projekty, zarówno w atrakcyjnych lokalizacjach, jak i tych w przystępnych cenach, koncentrując się na największych rynkach, gdzie sytuacja pozostaje w miarę stabilna. Poza przemyślaną ofertą kluczowa jest także jakość obsługi.

Oferujemy bezpłatne wsparcie kredytowe, w ramach którego nasi eksperci pomagają znaleźć najlepszą ofertę finansowania i zajmują się wszystkimi formalnościami. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się kompleksowe rozwiązania, umożliwiające szybkie odebranie gotowego do zamieszkania lokalu, co umożliwia nasz pakiet wykończeniowy „pod klucz”.

Ponadto, klienci kupujący mieszkania na wynajem mogą skorzystać ze wsparcia w znalezieniu pierwszego najemcy oraz półrocznej, profesjonalnej obsługi najmu za 1 zł, które oferujemy we współpracy z platformą flatte. Ponieważ coraz więcej osób poszukujących mieszkania przywiązuje wagę do zrównoważonego budownictwa, w naszych projektach uwzględniamy ekologiczne rozwiązania. Cyklicznie prowadzimy badania mystery shopping oraz analizę wskaźnika NPS, których wyniki przekładamy na nasze działania. Dzięki temu budujemy zaufanie. Co trzecie mieszkanie w Develii kupuje klient powracający lub z polecenia.

Agnieszka Majkusiak, dyrektor sprzedaży Atal

W lutym tego roku wdrożyliśmy dwa nowe programy ułatwiające klientom zakup własnego M. Ich odbiór jest bardzo pozytywny i przekłada się na zwiększone zainteresowanie w naszych biurach sprzedaży. W ponad 30 inwestycjach oferujemy wykończenie mieszkania za połowę ceny, co jest bardzo korzystną i unikalną na rynku propozycją. Klienci w ramach programu otrzymują kompleksową usługę, w tym m.in.: specjalistyczne doradztwo, profesjonalny projekt, wysokiej jakości materiały, a także terminową realizację prac według najwyższych standardów.

Ponadto, dla większości projektów będących w realizacji wprowadziliśmy preferencyjne harmonogramy płatności 10/90, ewentualnie z transzą pośrednią w przypadku inwestycji, które zakończą się w 2026 roku. To nasza odpowiedź na sytuację rynkową spowodowaną wysokim oprocentowaniem kredytów mieszkaniowych, a dla klientów perspektywa na sfinansowanie zakupu na lepszych warunkach w późniejszym terminie. W niektórych inwestycjach proponujemy także inne korzyści, np. rabaty cenowe na wybrane lokale, zniżki na miejsca postojowe lub dedykowane pakiety promocyjne.

Nasze inwestycje prezentujemy również na targach nieruchomości w wybranych miastach. Wiosną planujemy w niektórych inwestycjach organizację dni otwartych, podczas których klienci będą mogli skorzystać z ofert specjalnych.

Obecna koniunktura i silna konkurencja na rynku nieruchomości, rosnące wymagania klientów, a także dynamicznie zmieniające się media sprawiają, że skuteczna komunikacja wymaga elastyczności i integracji różnych narzędzi oraz kanałów. Wdrażamy kompleksowe strategie marketingowe, łącząc nowoczesne technologie digitalowe z tradycyjnymi formami promocji, aby efektywnie docierać do klientów i budować ich zaangażowanie.

Mariusz Gajżewski, Head of Sales, Marketing and Communication BPI Real Estate Poland

W obliczu dużej podaży nowych mieszkań kluczowe jest wyróżnienie się zarówno ofertą, jak i skuteczną komunikacją. Stawiamy na precyzyjnie targetowane kampanie digitalowe, marketing treści oraz działania w social mediach, które pozwalają nam efektywnie docierać do potencjalnych nabywców. Doskonale sprawdzają się także dni otwarte oraz oferty specjalne, dostosowane do oczekiwań klientów. Obecnie wprowadzamy promocje cenowe na ostatnie grupy mieszkań w gotowych już inwestycjach, celem dodatkowej zachęty osób rozważających zakup mieszkania w naszych projektach.

Agata Zambrzycka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Aurec Home

Strategia promocyjna Aurec Home obejmuje marketing internetowy oraz tradycyjne formy reklamy. W ramach marketingu cyfrowego korzystamy z portali ogłoszeniowych, reklam w Google Ads, kampanii w social mediach oraz e-mail marketingu. Współpracujemy także z doradcami kredytowymi, którzy wspierają naszych klientów na każdym etapie pozyskiwania kredytów hipotecznych. Negocjują warunki, pomagają w formalnościach i bezpiecznie przeprowadzają przez całą ścieżkę, aż do momentu podpisania umowy z bankiem.

Regularnie organizujemy dni otwarte w naszych inwestycjach, podczas których potencjalni nabywcy mogą obejrzeć lokale, ocenić ich wykończenie oraz dostępne udogodnienia i części wspólne. Z powodzeniem wykorzystujemy także tradycyjną reklamę. Kampanie outdoorowe, reklamy w prasie i radiu, a także ulotki i katalogi, które można znaleźć w biurach sprzedaży oraz na targach branżowych.

Największą skuteczność mają reklamy internetowe i kampanie w social mediach (Facebook, Instagram, LinkedIn), które pozwalają na precyzyjne dotarcie do osób poszukujących mieszkań. Dni otwarte i prezentacje inwestycji dają możliwość osobistego zapoznania się z ofertą, co także często przekłada się na decyzję o zakupie. Natomiast opinie zadowolonych klientów oraz prestiżowe nagrody branżowe, takie jak Symbol Nowoczesnego Budownictwa, budują zaufanie i wzmacniają pozycję na rynku.

Klienci najchętniej korzystają z programów rabatowych i ofert specjalnych, zwłaszcza gdy mogą liczyć na obniżkę ceny np. przy zakupie lokalu za gotówkę.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Najskuteczniej działają promocje cenowe. W obu naszych inwestycjach mamy atrakcyjne promocje. W Warszawie w inwestycji Moja Północna metr kwadratowy kosztuje 12 900 zł, a w Gdańsku w inwestycji Wolne Miasto cena wynosi 10 500 zł/mkw.

Anastasia Prusiecka, Dział Sprzedaży Folwark Jankowice, Grupa Konkret

W przypadku inwestycji o nieoczywistych lokalizacjach, skierowanych do klientów o ściśle określonych preferencjach bez wątpienia najlepszym kanałem dotarcia są kampanie AdWord. Jak dobrze wiemy, pozwalają one bardzo precyzyjnie targetować ofertę do klientów. Folwark Jankowice aktywnie też działa w social mediach przyciągając klientów atrakcyjnym contentem. Oczywiście mamy również swoje prezentacje na portalach nieruchomościowych i prowadzimy inne działania komunikacyjne, chociażby przy okazji wernisaży, czy eventów na polu golfowym.

Dobre efekty przynosi też udział w targach nieruchomości. Ta forma bezpośredniego kontaktu z klientem pozwala nam odpowiedzieć na pojawiające się pytania i zaprezentować wszystkie atuty naszej lokalizacji. Widzimy również, że osobisty kontakt z klientem przekłada się na skrócenie procesu decyzyjnego. Nie bez znaczenia przy ograniczonej zdolności kredytowej nabywców jest też atrakcyjna cena nieruchomości. W Folwarku Jankowice mieszkanie można nabyć w cenie 8550 zł brutto za mkw. To ważny element naszej komunikacji, który prócz bezpośredniego sąsiedztwa 18 ha parku, stanowi jedną ze składowych marketingowego przekazu.

Nie mamy aktualnie żadnej promocji czy rabatów. Tego typu kroki podejmujemy raczej akcyjnie przy okazji targów, czy Drzwi Otwartych. Najbliższe planujemy, gdy otoczenie osiedla wypełni soczysta zieleń i wykonane przez nas nasadzenia pokażą się w pełnej krasie.

Katarzyna Mirota, Sales & Marketing Manager, Matexi Polska

Podstawą jest zaoferowanie nabywcom atrakcyjnego miejsca do życia. Oferujemy mieszkania przede wszystkim w dobrych lokalizacjach, z dostępem do komunikacji miejskiej czy wszelkiego rodzaju usług. Zgodnie z naszym mottem „Witamy w okolicy” dążymy do budowania przestrzeni, które sprzyjają integracji społecznej i aktywnemu spędzaniu czasu. W naszych projektach uwzględniamy tereny rekreacyjne, miejsca spotkań sąsiedzkich oraz place zabaw.

W naszej komunikacji patrzymy na projekt holistycznie, zaczynając od brandingu, który odzwierciedla historię i charakter miejsca. W komunikacji z klientami wykorzystujemy zarówno działania offline, takie jak oznakowanie działki i inwestycji czy materiały drukowane, jak i szeroką gamę działań online. Na naszej stronie internetowej klienci znajdą wszystkie niezbędne informacje o inwestycjach, wizualizacje, makiety 3D, rzuty mieszkań oraz wirtualne spacery.

W wybranych inwestycjach oferujemy rabaty na wybrane mieszkania. Ostatnio uruchomiliśmy również wyjątkową promocję we współpracy z renomowaną pracownią architektury wnętrz Deer Design. Klienci, którzy zdecydują się na zakup mieszkania w wybranych inwestycjach, otrzymają profesjonalny projekt wnętrza w cenie nieruchomości. Promocja obowiązuje przez dwa miesiące i dotyczy dwóch inwestycji: XYZ Place w Warszawie oraz Apartamenty Portowa w Krakowie. Taka oferta to nie tylko duża oszczędność pieniędzy, ale także gwarancja uzyskania w pełni funkcjonalnej przestrzeni i estetyki dostosowanej do indywidualnych gustów. Skorzystanie z promocji nie wyklucza skorzystania z rabatów cenowych.

Marcin Michalec, dyrektor zarządzający, Okam Capital

Aktualnie w inwestycji mieszkaniowej NOW przy ul. Dowborczyków w Łodzi wprowadziliśmy wyjątkowy i niespotykany na rynku system płatności za mieszkanie, który pozwala na zakup wybranych lokali i płatność za nie w transzach, jednak bez konieczności zaciągania kredytu hipotecznego. Oferta „Mieszkaj bez kredytu” pozwala wprowadzić się do nowego mieszkania przed końcowym rozliczeniem z deweloperem, po wpłaceniu 40 proc. wartości lokalu i zaraz po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie. Płatności nie są obciążone odsetkami, a klienci mają gwarancję braku ukrytych opłat. Harmonogram zakłada wpłatę 20 proc. wartości mieszkania przy podpisaniu umowy deweloperskiej, a następnie wpłatę kolejnych 20 proc. po zakończeniu budowy, przed przekazaniem kluczy. Po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie następuje seria 18 miesięcznych rat po 3000 zł każda, a następnie końcowa wpłata pozostałej kwoty za mieszkanie. Oferta wprowadzona jest pilotażowo dla 30 mieszkań. Z programu można skorzystać do 15 kwietnia 2025 roku lub do wyczerpania puli mieszkań.

Jednak abstrahując od kwestii promocji, nasza siła i fundament, na którym budujemy nasz sukces marketingowy, to wysoka jakość inwestycji. W naszej działalności kierujemy się Nową Polityką Jakości Okam, która kładzie duży nacisk na ekologiczne rozwiązania oraz udogodnienia podnoszące wygodę mieszkańców, np. system smart home, oczyszczacze powietrza, filtry podzlewowe dostępne w inwestycji CITYFLOW na warszawskiej Woli czy oczyszczacze powietrza w katowickiej inwestycji INSPIRE. Stosujemy panele fotowoltaiczne, systemy gromadzenia i wykorzystania deszczówki, strefy co-workingowe i mieszkańca, siłownie, a także darmowe wypożyczalnie rowerów czy pojazdów elektrycznych.

Eyal Keltsh, prezes zarządu Robyg i Vantage

Skuteczne przyciąganie klientów w dzisiejszym rynku nieruchomości wymaga zintegrowanej strategii marketingowej, która łączy nowoczesne narzędzia cyfrowe, atrakcyjne oferty oraz elastyczne podejście do potrzeb klientów. Firmy, które potrafią skutecznie połączyć edukację klientów, wizualizację oferty i promocje, mogą liczyć na sukces w przyciąganiu nabywców. Kluczowe jest zrozumienie zmieniających się oczekiwań klientów i szybkie reagowanie na ich potrzeby. Oferujemy szereg promocji, przede wszystkim rabaty i dogodne harmonogramy płatności.

Piotr Zawadowski, Marketing Product Manager, Ronson Development

Co miesiąc organizujemy w swoich inwestycjach Dni Otwarte. Podczas tych wydarzeń często mamy dla klientów różnego rodzaju zachęty, na przykład elastyczny harmonogram płatności lub rabaty na mieszkania. Na co dzień inwestujemy w media online i outdoor przede wszystkim. Jednakże ważny jest dla nas kontakt bezpośredni jak mailingi, smsy czy telefon do klienta. W naszej pracy zależy nam na długookresowej pracy z ludźmi, dlatego na bieżąco informujemy i obdzwaniamy wszystkich, którzy są zainteresowani naszymi projektami.

Jeśli chodzi o działania marketingowe, firma stawia na wielokanałową komunikację. Począwszy od nowoczesnej strony internetowej, przez media społecznościowe, a skończywszy na bezpośrednim kontakcie klienta z doradcami. Obecnie często można u nas spotkać mieszkania w promocjach cenowych.

Kluczem do przyciągania klientów jest transparentność i stawianie ich potrzeb na pierwszym miejscu. W ramach strategii Expect More firma wdrożyła szereg rozwiązań, które nie tylko ułatwiają proces zakupu, ale także podnoszą komfort współpracy na każdym etapie, od pierwszego kontaktu aż po obsługę posprzedażową. Nowoczesne biura sprzedaży zostały zaprojektowane tak, aby sprzyjać budowaniu relacji w przyjaznym otoczeniu, a wprowadzany Panel Klienta zapewnia wygodę komunikacji.

Witold Kikolski, członek zarządu MS Waryński Development S.A.

Waryński S.A. Grupa Holdingowa przyciąga klientów dzięki różnorodnym narzędziom marketingowym i sprzedażowym. Stosujemy reklamy internetowe (Google Ads, reklamy w social mediach), spersonalizowane oferty wysyłane mailowo oraz atrakcyjne promocje, takie jak rabaty czy preferencyjne warunki płatności. Nasza strona internetowa i doradcy pomagają klientom w dokonaniu najlepszego wyboru. Ponadto, korzystamy z tradycyjnych, outdorowych metod reklamy (bilbordy, citylighty itp.). Współpracujący z nami partnerzy finansowi oferują elastyczne opcje kredytowe, a w przyszłości planujemy również organizację Dni otwartych. Uważamy, że połącznie wszystkich, dostępnych opcji reklamy, zarówno cyfrowych, jak i outdorowych to najlepszy sposób na dotarcie do klientów i przyciągnięcie ich uwagi. Dbamy o to, aby potencjalny nabywca czuł się zatroszczony, a oferta spełniała jego wymagania.

Arleta Ściepura, koordynator ds. marketingu Megapolis

W obliczu dużej podaży mieszkań kluczowe staje się wyróżnienie oferty poprzez innowacyjne podejście do projektowania przestrzeni oraz skuteczne narzędzia marketingowe. Koncentrujemy się na dostosowywaniu inwestycji do realnych potrzeb mieszkańców, dbając zarówno o funkcjonalność lokali, jak i atrakcyjność przestrzeni wspólnych.

Naszym priorytetem jest tworzenie miejsc, które sprzyjają budowaniu społeczności i podnoszą komfort życia. Przykładem może być Osiedle OZON, gdzie mieszkańcy mają kilka stref do aktywności: siłownię terenową, salę dydaktyczną, świetlicę z kulkolandem, „małpi gaj” dla dzieci oraz dedykowany plac zabaw. W odpowiedzi na zmieniające się oczekiwania klientów wprowadziliśmy także przestrzenie coworkingowe, które umożliwiają łączenie pracy z opieką nad dziećmi. Aktualnie mieszkania parterowe z ogródkami oferujemy w cenie od 12 800 zł/mkw. w gotowej części inwestycji.

Dziś kluczowe znaczenie mają wellbeing i work-life balance, dlatego w nowych inwestycjach, takich jak Nowe Osiedle Fi na Starym Podgórzu czy Clou Lindego w Bronowicach, będziemy oferować przestrzenie do relaksu i integracji. Strefy do wyciszenia i jogi, pokoje służące rozrywce z konsolami do gier oraz nowoczesne przestrzenie do pracy to odpowiedź na rosnące oczekiwania klientów.

W działaniach marketingowych stawiamy na precyzyjne targetowanie w kampaniach digitalowych, interaktywne prezentacje mieszkań oraz organizację wydarzeń, które pozwalają przyszłym nabywcom lepiej poznać inwestycję. Obecnie skuteczność wykazują też promocje dostosowane do indywidualnych potrzeb klientów, np. oferty „pod klucz” czy preferencyjne warunki finansowania.

Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment

Alter Investment specjalizuje się w przygotowywaniu gruntów pod inwestycje budowlane, dostarczając deweloperom i inwestorom nieruchomości w pełni przygotowane do realizacji projektów.

Nasze działania marketingowe skupiają się przede wszystkim na bezpośrednim dotarciu do deweloperów, funduszy inwestycyjnych oraz firm zainteresowanych budową mieszkań na wynajem długoterminowy. Wykorzystujemy zaawansowane narzędzia analizy rynku, by precyzyjnie dopasować ofertę do potrzeb inwestorów. Wśród najskuteczniejszych działań znajdują się: Długoterminowe relacje biznesowe, Marketing cyfrowy i analityka danych. Wykorzystujemy nowoczesne technologie do targetowania potencjalnych inwestorów, analizując dane rynkowe i prognozy dotyczące rozwoju miast.

Przygotowujemy szczegółowe analizy gruntów, materiały wizualne oraz koncepcje zagospodarowania, aby maksymalnie ułatwić inwestorom decyzję o zakupie. Zapewniamy kompleksowe wsparcie w zakresie wyboru najlepszych lokalizacji i optymalizacji projektów, dostosowując je do aktualnych trendów rynkowych. Dla inwestorów zainteresowanych zakupem gruntów oferujemy teraz specjalne warunki zakupu przy większych transakcjach oraz elastyczne modele współpracy.