Najnowsze wpisy, strona 14


lip 14 2023 Czy nowelizacja specustawy mieszkaniowej...
Komentarze: 0

Czy nowe przepisy w istotny sposób wpłyną na rozszerzenie możliwości inwestycyjnych na zdegradowanych gruntach po-handlowych i biurowych? W jakim stopniu realnie otwierają deweloperom dostęp do nowych, atrakcyjnych lokalizacji pod projekty mieszkaniowe? Jaki wpływ na ceny będą miały rygorystyczne wymogi parkingowe, nakazujące projektowanie 1,5 miejsca postojowego na każde mieszkanie? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.
Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Nowelizacja specustawy mieszkaniowej zyskuje na znaczeniu i budzi coraz większe zainteresowanie, a powód jest oczywisty – ograniczona podaż gruntów nadających się pod inwestycje mieszkaniowe. Dlatego deweloperzy w coraz większym stopniu próbują korzystać z jej dobrodziejstw. Z całą pewnością budowa mieszkań na zdegradowanych terenach może przyczynić się do rewitalizacji obszarów, które wcześniej były zaniedbane. Tworzenie nowych miejsc zamieszkania może przyciągnąć nowych mieszkańców, ożywić okolicę i przyczynić się do poprawy jakości życia na danym obszarze. Stare centra handlowe, biurowce czy tereny poprzemysłowe często mają dogodne lokalizacje, bliskość infrastruktury oraz dobre skomunikowanie z innymi częściami miasta. Umożliwienie budowy mieszkań na tych terenach daje dostęp do atrakcyjnych lokalizacji dla nowych inwestycji, co jest korzystne dla potencjalnych nabywców.

Ponadto, budowa mieszkań na różnorodnych typach terenów pozwala na zróżnicowanie oferty mieszkaniowej. Nabywcy zyskują wybór różnych opcji mieszkań, od loftów w przekształconych biurowcach po mieszkania w rewitalizowanych starych centrach handlowych. Zwiększenie różnorodności oferty z pewnością będzie korzystne dla osób poszukujących unikalnych i niekonwencjonalnych rozwiązań mieszkaniowych.

Jednocześnie, tzw. ustawa deregulacyjna ma wprowadzić minimalną liczbę miejsc parkingowych w inwestycjach mieszkaniowych, która ma wynosić co najmniej 1,5 miejsca parkingowego na jeden lokal. Rozwiązanie to nie bardzo podoba się deweloperom, ponieważ nie jest zgodne z trendami proekologicznymi, które dążą do ograniczenia liczby samochodów wjeżdżających do centrów miast, stąd też naturalne jest zmniejszanie liczby miejsc parkingowych. To minimum miejsc parkingowych spowoduje wzrost kosztów inwestycji. Według różnych wyliczeń będzie to pomiędzy 70 tys. zł a 100 tys. zł w przeliczeniu na jedno mieszkanie. Jest to dość sporo, biorąc pod uwagę, że ustawa miała umożliwić tworzenie mieszkań dla osób o umiarkowanych dochodach. Tymczasem w tym trybie obronią się raczej inwestycje kameralne, a nie te bardziej powszechne z większą liczbą mieszkań.

Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży, Develia S.A.

Możliwość wykorzystania tych terenów pod inwestycje mieszkaniowe jest interesująca. Przepisy określające normy parkingowe w postaci wymaganego 1,5 miejsca postojowego na jedno mieszkanie nie mają jednak w pełni uzasadnienia. To może wpłynąć na wyższe koszty realizacji, a tym samym redukcję potencjalnej podaży takich projektów. Po drugie, rozwiązanie jest sprzeczne z sugestiami władz lokalnych i urbanistów, według których w centrach miast powinno się ograniczać liczbę miejsc parkingowych, aby skłaniać w ten sposób mieszkańców do korzystania z komunikacji miejskiej. Znaczna część starych obiektów handlowych czy biurowych została zrealizowana w atrakcyjnych lokalizacjach z dobrą infrastrukturą komunikacyjną. Doceniamy zamysł ustawodawcy, który chce uwolnić pod zabudowę mieszkaniową tereny po zdegradowanych nieruchomościach o innych funkcjach.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal

W teorii grunty takie mają duży potencjał, a wśród zalet jest położenie wielu z nich w centrach miast lub w ich pobliżu. Każdy przypadek trzeba jednak analizować szczegółowo, uwzględniając wszystkie parametry. W praktyce bowiem rewitalizacja terenów poprzemysłowych czy po obiektach handlowych to złożone inwestycyjnie przedsięwzięcie. Wymaga większego nakładu pracy i wielu dodatkowych czynności administracyjnych oraz budowlanych. Ma sens wtedy, gdy przekształceniu ulega teren atrakcyjnie położony, z bardzo dużym potencjałem rozwojowym. W naszym przypadku przeważnie odpowiadający projektom wieloetapowym, tj. rozłożonym w czasie i na dużej przestrzeni.

Jeśli chodzi o współczynnik miejsc parkingowych, to jest to przykład oderwania się przepisów od realiów i braku zrozumienia indywidualnych wymogów danej inwestycji. Zwiększenie tego współczynnika w mojej ocenie kłóci się z ideą eko osiedli i nie jest zgodne z kierunkiem współczesnych trendów urbanistycznych. Miasta raczej powinny rozwijać infrastrukturę mobilnościową, np. sieć ścieżek rowerowych oraz zachęcać ludzi do korzystania z komunikacji miejskiej. W naszych inwestycjach, gdzie współczynnik miejsc jest zbliżony do proponowanego, borykamy się z nadwyżką miejsc postojowych, których klienci nie potrzebują i nie chcą nabywać.

Większy współczynnik wpływa również negatywnie m.in. na kreację terenów zewnętrznych, które wolelibyśmy wykorzystać na atrakcyjne strefy rekreacji i wypoczynku, np. zieleń czy place zabaw, niż na miejsca postojowe.

Przepis, który nakazuje produkowanie dodatkowych miejsc parkingowych może powodować także wzrost cen mieszkań, gdyż znacząco wpływa na koszty w tych inwestycjach, gdzie dla spełnienia wymogu konieczna jest budowa garaży podziemnych, co stanowi jeden z istotniejszych kosztów całej inwestycji.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Zacznijmy od tego, że budowa hal garażowych jest bardzo droga. Zwiększenie współczynnika postojowego przypadającego na mieszkanie będzie wpływało na większe koszty realizacji inwestycji, a więc i na finalne ceny mieszkań.

W związku z tym, ustalenie liczby parkingów powinno być uzależnione od charakterystyki danego projektu – dla kogo jest on realizowany oraz w jakiej lokalizacji. W naszym przypadku już dziś w wielu projektach realizujemy inwestycje ze współczynnikiem na poziomie 1,3 czy 1,5, a nawet 1:2 w przypadku osiedla domów jednorodzinnych.

Mamy też z drugiej strony takie projekty, jak np. Stacja Pruszków. To inwestycja zlokalizowana w sąsiedztwie stacji kolejowej. Przeważające w projekcie kompaktowe lokale są nabywane przede wszystkim przez młodych, świadomych ekologicznie ludzi, korzystających na co dzień głównie z komunikacji miejskiej i kolejowej. W tym przypadku współczynnik na poziomie 1,3 jest zatem nieuzasadniony.

Dawid Wrona, członek zarządu w Archicom

Nowelizacja specustawy mieszkaniowej to szansa i nowe możliwości do rozwoju naszego biznesu. Przede wszystkim z uwagi na „uwolnienie” centrów handlowych, których lata świetności dawno minęły, a są perfekcyjnie skomunikowane i bardzo często otoczone przestrzeniami mieszkaniowymi. To naturalne środowisko dla naszej branży. Podobnie wygląda sytuacja z biurowcami. W obliczu ograniczonej ilości atrakcyjnych gruntów przeznaczonych pod działalność mieszkaniową, wzrost podaży wspomnianych lokalizacji daje ogromy potencjał do tworzenia unikalnych realizacji – zarówno mieszkaniowych, jak i mixed-use. Nie mam wątpliwości, że ułatwi to funkcjonowanie firm deweloperskich, choć niezwykle istotna będzie współpraca z włodarzami miast.

Grupa Archicom posiada niezbędne kompetencje i know-how – mieszkaniowe, biurowe, food&beverage, a historycznie również hotelarskie, dlatego też chcemy brać czynny udział w tworzeniu miastotwórczych projektów, które wpiszą się aktualną rzeczywistość i odpowiedzą na najważniejsze wyzwania.

W zakresie przepisów dotyczących współczynnika parkingowego jesteśmy optymistami. Zakładamy, że uchwalona zostanie zmiana przepisów, która stworzy możliwość do modyfikacji współczynnika, dostosowując go do realiów danego rynku czy obszaru. W mojej opinii utrzymanie go na standardowym poziomie 1,5 nie jest w pełni spójne z ideą nowej ekomobilności i współdzielenia transportu.

Anna Bieńko dyrektor Sprzedaży w Wawel Service

Specustawa miała w założeniu uwolnić grunty, których rynek mieszkaniowy bardzo potrzebuje. A tereny pohandlowe czy poprzemysłowe z reguły są bardzo dobrze zlokalizowane, często w centrum miast, z doskonałą infrastrukturą. W ustawie jest jednak zapis narzucający budowanie miejsc parkingowych poza strefami śródmieść w stosunku 1,5 na jedno mieszkanie. Współczynnik 1,5 oznacza dla deweloperów wzrost kosztów prowadzenia inwestycji, a dla klientów wzrost ceny mieszkania. To również często brak fizycznej możliwości realizacji projektu z uwagi na małą pojemność działek.

Justyna Hamrol-Wasielewska, dyrektor sprzedaży i marketingu Eiffage Immobilier Polska

Jesteśmy zainteresowani każdym gruntem znajdującym się w centralnej i atrakcyjnej lokalizacji Warszawy, Wrocławia czy Poznania. Wierzymy, że nowe inwestycje powstające w takich miejscach podnoszą jakość tkanki miejskiej. Tu jesteśmy otwarci, ale zaznaczamy też, że nasza aktywność na tym polu zależy od konkretnych uwarunkowań działki i zgodności z naszą strategią działania. Jesteśmy deweloperem żywo zainteresowanym jakościową zmianą na terenie dzielnic czy miast i chcemy być jej czynnym uczestnikiem.

Natomiast w odniesieniu do nowych norm parkingowych musimy niestety stwierdzić, że określenie współczynnika postojowego na poziomie 1,5 z pewnością realnie wpłynie na wzrost cen mieszkań. Jako deweloper będziemy zobowiązani budować więcej miejsc parkingowych. To oznacza podniesie kosztów realizacji inwestycji, które bezpośrednio przełożą się na cenę lokali.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Często zdarza się, że w atrakcyjnych lokalizacjach znajdują się tereny nieużytkowe, poprzemysłowe, z przeznaczeniem pod zabudowę usługową itp., w których obecnie najlepiej sprawdziłby się inwestycje mieszkaniowe. Każda nowelizacja prawa prowadząca do umożliwienia zmiany przeznaczenia gruntu na mieszkaniowy, spowoduje znaczący wzrost zainteresowania wśród deweloperów. Z kolei w przypadku wprowadzenia nowych norm budowlanych, na pewno będzie się to wiązało z ograniczeniami w projektowaniu inwestycji, a co za tym idzie wzrostem cen mieszkań.

Marcin Michalec, CEO Okam

Nowelizacja specustawy mieszkaniowej jest niezwykle istotna, może ułatwić dostęp do atrakcyjnych lokalizacji pod nowe projekty, zapatrujemy się pozytywnie na ten zamysł. Ta zmiana przepisów daje większą elastyczność i możliwość wykorzystania terenów, które wcześniej były już zagospodarowane, ale nie wykorzystywano w pełni ich potencjału. Stale przypatrujemy się rynkowi, poszukujemy atrakcyjnych lokalizacji, a nieużytkowane tereny, stare centra handlowe czy nierentowne biurowce, a także obszary poprzemysłowe i powojskowe, mogą stanowić interesujące możliwości inwestycyjne, dzięki którym będzie można odpowiedzieć na obecne potrzeby mieszkaniowe.

Mamy na uwadze to, że zasoby gruntów pod przyszłe inwestycje w aglomeracjach są ograniczone, szczególnie kiedy mowa o centralnych lokalizacjach, a zapotrzebowanie na mieszkania utrzymuje się na wysokim poziomie. Rewitalizacja działek wpływa także pozytywnie na okolicę. Zamiast zniszczonych budynków pojawiają się nowe miejsca o podwyższonym standardzie.

Zwiększenie współczynnika postojowego przypadającego na mieszkanie będzie z pewnością wyzwaniem, zważywszy na zwiększenie kosztów realizacji inwestycji, co w konsekwencji wpłynie na ceny mieszkań.

Eyal Keltsh, prezes zarządu Grupy Robyg

Udostępnienie nowych gruntów pod zabudowę mieszkaniową zawsze będzie korzystne dla obywateli, bo potencjalnie wpłynie na lepszą podaż i ustabilizuje ceny mieszkań, jeśli tylko procedury administracyjne będą bardziej efektywne. Na razie jednak nie są to duże obszary, które mogłyby zmienić sytuację rynkową. Jeśli chodzi o parkingi, to większość odpowiedzialnych deweloperów już dawno oferuje takie standardy, więc przepisy te raczej nie wpłyną na zmiany cen lub ofert dla mieszkańców.

Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor Sprzedaży Ronson Development

Nowelizacja specustawy mieszkaniowej z całą pewnością otworzyła nowe możliwości inwestycyjne, a nowe tereny pod budowę mieszkań zawsze są bardzo potrzebne, także na terenach po-handlowych. Wysoki współczynnik miejsc parkingowych może stanowić pewne utrudnienie przy projektowaniu inwestycji oraz wpływać na finalną cenę mieszkania.

Dariusz Nagórski, dyrektor ds. Inwestycji w Aria Development

Nowe regulacje zakładają m.in., że na jedno mieszkanie ma przypadać co najmniej 1,5 miejsca parkingowego. Ten dodatek do mieszkania może być dość kosztowny. Przełoży się to na ceny mieszkań i finalnie za te pomysły rządzących zapłaci klient. Inne potrzeby w zakresie posiadania samochodu i tym samym miejsca postojowego będzie miał właściciel kawalerki, a inne wieloosobowa rodzina mieszkająca w kilkusetmetrowym mieszkaniu. Podobnie, inne potrzeby będą mieli mieszkańcy osiedli przy metrze i na obrzeżach miast. Warto się też zastanowić czy ekologiczne jest dodawanie kolejnych warstw betonu pod miejsca parkingowe.

Dzięki Lex deweloper tereny zdegradowane w miastach miały zostać szybko zabudowane budynkami mieszkaniowymi. Tak się jednak nie stało. I choć od wejścia w życie tych przepisów minęły już 3 lata, to wciąż inwestorzy korzystają z nich niezmiernie rzadko.

Damian Tomasik, twórca Alter Investment

Sam pomysł specustawy deweloperskiej jest dobry, gdyż może to systemowo przyspieszyć pożądane w obecnych realiach rynkowych zmiany przeznaczenia gruntów. Trzeba tylko zauważyć, że ustawa sama w sobie nie zmienia przeznaczenia tych terenów. Wymaga to bowiem przeprowadzenia bardzo skomplikowanych i kosztownych oraz niepewnych, co do końcowych efektów prac przygotowawczych. W związku z tym, mimo kilku lat obowiązywania tej ustawy, powstały nieliczne tylko projekty na jej podstawie. Ponadto, podwyższone współczynniki parkingowe mogą jeszcze bardziej zmniejszyć opłacalność takich inwestycji. Z jednej strony obserwujemy wyraźny trend do rezygnacji mieszkańców miast z samochodów, ale z drugiej przepisy narzucają dużą, a nawet coraz większą ilość miejsc parkingowych, co pozostaje w oczywistej kolizji. Te wygórowane wymogi dotyczące liczby miejsc parkingowych przełożą się na wyższe ceny nieruchomości, gdyż koszty budowy hali garażowych mają duży wpływ na finalną cenę mieszkania.

DOMPRESS

lip 05 2023 Ile kosztują najtańsze, nowe mieszkania
Komentarze: 0

W jakiej cenie deweloperzy oferują najtańsze mieszkania? Jaki mają metraż? W których inwestycjach je znajdziemy? Kiedy zostaną oddane? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl
Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży, Develia S.A.

Obecnie najtańsze mieszkania w naszej ofercie znajdują się w inwestycjach Cynamonowa Vita na wrocławskiej Lipie Piotrowskiej, gdzie oferujemy lokale w cenie 6999 zł za mkw. z terminem oddania w pierwszym kwartale 2024 roku.

W projekcie Południe Vita w Gdańsku, który zostanie ukończony w podobnym czasie w sprzedaży są mieszkania w kwocie 7149 zł/mkw.

W inwestycji Słoneczne Miasteczko w krakowskiej dzielnicy Bieżanów-Prokocim lokale są do nabycia w kwocie 8099 zł/mkw. XIII etap tego osiedla został oddany do użytkowania, a XIV planujemy ukończyć w październiku br.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal

W warszawskiej inwestycji Zakątek Harmonia II mamy w sprzedaży mieszkanie o powierzchni 40 mkw. w kwocie ponad 375 tys. zł, które zostanie oddane w czwartym kwartale 2025.

W łódzkim projekcie Nowe Miasto Polesie IIIb najtańsze mieszkanie o metrażu 38 mkw. kosztuje przeszło 318 tys. zł. Planowany termin oddania inwestycji to drugi kwartał 2024 roku. W Piotrkowie Trybunalskim w inwestycji Źródlana 31 Residence oferujemy dwupokojowy lokal o powierzchni 34 mkw. za ponad 252 tys. zł.

W Poznaniu w osiedlu Naramowice Odnova jest do kupienia mieszkanie o powierzchni 31 mkw. w kwocie ponad 299 tys. zł, które zostanie oddane w drugim kwartale 2026 roku.

We Wrocławiu w projekcie Atal Strachowicka oferujemy lokal o wielkości 40 mkw. za 399 tys. zł z terminem ukończenia w trzecim kwartale 2025 roku.

W Katowicach w inwestycji Francuska Park VII kawalerka 31mkw. kosztuje 316 tys. zł, a w chorzowskiej Panoramie Reden dwa pokoje o powierzchni 42 mkw. są do nabycia za 346 tys. zł. W Ogrodach Andersa w Gliwicach natomiast mamy kawalerkę 31 mkw. w cenie 300 tys. zł.

W gdańskiej inwestycji Bursztynowa Zatoka lokal o powierzchni 33 mkw. kosztuje ponad 432 tys. zł, w Redzie w projekcie Niebieski Bursztyn mieszkanie o metrażu ok. 33 mkw. oferujemy za ponad 299 tys. zł.

W Krakowie w inwestycji Skwer Harmonia lokal o metrażu 36 mkw. można natomiast kupić za ponad 356 tys. z terminem odbioru w 2024 roku.

Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska

Inwestycjami, w których oferujemy obecnie najtańsze mieszkania są Nova Talarowa na warszawskim Tarchominie i Lune de Malta w Poznaniu. Średnia cena za mkw. w tych projektach wynosi 12 tys. zł w Lune de Malta i 12,7 tys. zł w Novej Talarowej. To rodzinne osiedla dobrze skomunikowane i usytuowane blisko terenów rekreacyjnych. Oba zostaną oddane do użytkowania w 2025 roku. W ofercie Novej Talarowej posiadamy zarówno kawalerki, jak i mieszkania dwu, trzy i czteropokojowe. Dostępne są lokale z ogródkami, balkonami, a także tarasami. Klienci mogą wybrać również wariant z antresolą. W Lune de Malta pozostały w sprzedaży, zarówno funkcjonalne kawalerki, kompaktowe mieszkania dwu i trzypokojowe oraz przestronne lokale o powierzchni ponad 100 mkw. z tarasami na ostatnich piętrach.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Najtańsze mieszkanie jednopokojowe w cenie około 385 tys. zł znajduje się obecnie w naszej inwestycji Warszawski Świt na Bródnie. Lokale dwupokojowe w tej lokalizacji można kupić w kwocie około 480 tys. zł. Ten etap inwestycji będzie oddany do użytkowania w ciągu dwóch lat, bo niedawno rozpoczęła się budowa projektu.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Najtańsze mieszkania o metrażu przeszło 37 mkw. w gdańskiej inwestycji Horizon dostępne są w ofercie za ponad 484 tys. zł. Projekt zostanie oddany w kwietniu 2024 roku.

W szczecińskiej inwestycji Nad Odrą, która zostanie ukończona w sierpniu przyszłego roku, kawalerka o powierzchni 27 mkw. jest do nabycia w kwocie przeszło 403 tys. zł.

W Chorzowie lokal o podobnym metrażu oferujemy w cenie ponad 256 tys. zł. W Pruszkowie mamy w sprzedaży mieszkanie o powierzchni przeszło 25 mkw. w kwocie ponad 336 tys. zł z terminem ukończenia przed końcem 2024 roku.

W warszawskim projekcie Pileckiego za lokal o powierzchni około 31 mkw. trzeba zapłacić około 535 tys. zł, a w projekcie Bliska Wola DK gotowe mieszkanie o metrażu ponad 44 mkw. kosztuje ponad 806 tys. zł.

W szczecińskiej Hanza Tower oddany do użytkowania lokal o powierzchni około 52 mkw. jest natomiast do nabycia w kwocie ponad 780 tys. zł.

Eyal Keltsh, prezes zarządu Grupy Robyg

Klienci mogą znaleźć w naszej ofercie mieszkania w cenach od blisko 300 tys. zł.

Marcin Michalec, CEO Okam

W pierwszym etapie naszego łódzkiego projektu Strefa Progress dostępne są jeszcze małe lokale w cenach od około 290 tys. zł. Inwestycja zostanie oddana do użytkowania w pierwszym kwartale 2024 roku. W planach mamy również realizację drugiego etapu projektu. W niedawno zakończonym Central House na warszawskim Mokotowie pozostały ostatnie lokale, których ceny zaczynają się w okolicach 500 tys. zł.

Z kolei w pierwszym etapie inwestycji CityFlow, w której powstaną dwa budynki z 333 mieszkaniami, dostępne są lokale w cenach od 535 tys. zł. Zakończenie budowy projektu przewidziane jest w pierwszym kwartale 2025 roku.

Karolina Bronszewska, członek zarządu, dyrektor Marketingu i Innowacji Ronson Development

Najtańsze mieszkania w naszej ofercie można znaleźć w projektach z segmentu popularnego, takich jak Miasto Moje na warszawskiej Białołęce, gdzie mieszkanie dwupokojowe można kupić w cenie od 429 tys. zł, czy Viva Jagodno we Wrocławiu, gdzie gotowe mieszkania trzypokojowe są dostępne od 534 tys. zł.

Bardzo dobre ceny oferujemy też w projektach Nowa Północ w Szczecinie, gdzie mieszkanie typu studio można kupić w kwocie od 245 tys. zł, a budowa zakończy się w czwartym kwartale br.

W Poznaniu, w projekcie Grunwald Między Drzewami, który ma zostać ukończony w podobnym terminie, ceny za mieszkania dwupokojowe kształtują się od 429 tys. zł.

Marek Pawlukiewicz, rzecznik prasowy Aria Development

Najtańsze mieszkania mamy obecnie w nowym Osiedlu Natura 2 w Wieliszewie. Cena całkowita lokalu o powierzchni 76 mkw. wynosi niewiele ponad 500 tys. zł. Najtańsze kawalerki zaczynają się od 258 tys. zł, mniejsze dwójki od 351 tys. zł. W ofercie mamy zarówno mieszkania gotowe do zamieszkania, jak i kilkadziesiąt lokali planowych do oddania pod koniec 2024 roku. Osiedle Natura 2 to nowoczesna inwestycja położona w pobliżu Zalewu Zegrzyńskiego, zielonych terenów i sosnowego lasu.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Prowadzimy sprzedaż lokali z ekologicznej inwestycji Miasteczko Jutrzenki zlokalizowanej na warszawskich Włochach. Ceny lokali są zróżnicowane i zależą głównie od metrażu mieszkania. Największym zainteresowaniem cieszą się kawalerki i kompaktowe mieszkania dwupokojowe do 45 mkw., spełniające kryteria rządowego programy Bezpieczny Kredyt 2 proc. W Miasteczku Jutrzenki pozostały ostatnie lokale w tych metrażach, ale ruszamy też ze sprzedażą mieszkań kompaktowych z Dzielnicy Lawendy.

Piotr Ludwiński, dyrektor ds. Sprzedaży i Obsługi Klientów w Archicom

Jednym z fundamentalnych celów naszej strategii jest budowanie maksymalnie zdywersyfikowanej oferty, patrząc przez pryzmat grup klientów poszukujących mieszkania, zarówno na poziomie całego portfolio, jak i w ramach poszczególnych inwestycji. W ten sposób odpowiadamy na zapotrzebowanie szerokiego spektrum potencjalnych nabywców. Oferujemy nieruchomości z segmentu popularnego, usytuowane poza ścisłym centrum Wrocławia, a także w standardzie premium w lokalizacjach centralnych oraz mieszkania cieszące się największym powodzeniem w topowych dzielnicach Wrocławia. W każdym z przypadków dysponujemy mieszkaniami o zróżnicowanym metrażu, od kawalerek do przestronnych apartamentów cztero i pięciopokojowych, których cechą wspólną jest funkcjonalny układ. Pozwala nam to zachować relatywnie niską cenę całkowitą.

DOMPRESS

cze 28 2023 Czy deweloperzy będą budować na gruntach...
Komentarze: 0

Czy na działkach zabezpieczonych pod rządowy program Mieszkanie Plus będą realizowane komercyjne inwestycje mieszkaniowe? Czy wśród tych gruntów są parcele, po które mogą sięgnąć deweloperzy? Czy dostęp do tej ziemi może wpłynąć na wzrost podaży nowych mieszkań na rynku? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.
Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży, Develia S.A.

Uwolnienie działek, które miały zostać wykorzystane w programie Mieszkanie Plus byłoby korzystnym rozwiązaniem, zwłaszcza że nierzadko są to grunty w bardzo atrakcyjnych lokalizacjach. Popieramy wszelkie rozwiązania, które mogłyby przyczynić się do zwiększenia podaży na rynku pierwotnym. Nieustający popyt na działki pod zabudowę mieszkaniową w dużych polskich miastach wywindował ich koszty do wysokich poziomów. Obecnie udział gruntu w cenie jednego metra kwadratowego mieszkania w Warszawie może stanowić nawet 25-30 proc.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal

Z pewnością tak, choć na ten moment nie wiadomo, jaka będzie przyszłość działek będących w banku ziemi programu Mieszkanie Plus, ani też jaki jest jego zasób. O uwolnienie gruntów z tego zasobu apelował między innymi Polski Związek Firm Deweloperskich, którego jesteśmy członkiem. Zwiększenie puli ziemi dostępnej na rynku mogłoby spowodować w dłuższym terminie urealnienie cen gruntów w niektórych lokalizacjach, co z kolei miałoby szansę zadziałać w kierunku zwiększenia na tych terenach podaży mieszkań.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Jakiekolwiek zwiększenie podaży gruntów pod budownictwo mieszkaniowe wpłynie korzystnie na dostępność mieszkań. Trzeba jednak pamiętać że same tereny wyłączone na potrzeby Mieszkania Plus nie rozwiążą problemu niedoboru gruntów. Z produkcji mieszkań wyłączone są działki rolne, bez braku możliwości przekształcenia, a wiele tego typu gruntów znajduje się na przykład w granicach administracyjnych Warszawy. Od lat brak jest Miejscowych Planów Zagospodarowania co znacząco utrudnia prowadzenie inwestycji. Rozwlekłość procedur oraz nieprzewidywalność decyzji urzędniczych i niestety również prawa także nie sprzyjają budowaniu mieszkań.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Uwolnienie działek przeznaczonych pod mieszkania, które miały powstać w ramach programu Mieszkanie Plus daje nadzieję na zmianę sytuacji na rynku mieszkaniowym w Polsce. Jeśli deweloperzy zdecydują się na inwestowanie w te działki, powstaną dodatkowe mieszkania, co potencjalnie wpłynie na zwiększenie podaży. Większa podaż może przyczynić się do większego wyboru lokali oraz wywierania presji na utrzymanie konkurencyjnych cen na rynku. Zwiększona podaż mieszkań może także wpłynąć na stabilizację lub zmniejszenie cen nieruchomości. Konkurencja między deweloperami i większy wybór dla kupujących mogą prowadzić do negocjacji cenowych i obniżania marż. To z kolei może być korzystne dla klientów poszukujących mieszkań w bardziej przystępnych cenach.

Warto wiedzieć, że skutki uwolnienia działek przeznaczonych pod mieszkania, które miały powstać w programie Mieszkanie Plus, zależą także od lokalizacji i popytu na konkretne rynki mieszkaniowe. W niektórych regionach, gdzie zapotrzebowanie na mieszkania jest wysokie uwolnienie działek może łagodzić presję popytową i dostarczyć więcej mieszkań na rynek. Jednak w innych regionach, gdzie popyt jest niższy, efekt ten może być ograniczony.

Brak dostępnych gruntów to niejedyny problem związany z mieszkalnictwem w Polsce. Konieczne jest także m.in. wprowadzenie rozwiązań, które uwolnią potencjał budownictwa społecznego oraz spółdzielczego, a dokładnie uruchomienie środków finansowych, które umożliwiają na szeroką skalę budowę i renowację gminnych zasobów. Obecnie co najmniej 1,5 mln mieszkań z zasobów mieszkaniowych w Polsce wymaga modernizacji. Z kolei inwentaryzacja i renowacja gminnych pustostanów znacząco zwiększyłyby bazę mieszkaniową. Kolejną barierą, która utrudnia rozwój mieszkalnictwa w Polsce jest brak miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Obecnie planami objęta jest zaledwie jedna trzecia Polski. W całości pokrytych planami miejscowymi jest zaledwie 317 gmin, na 2,5 tys. samorządów.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Jestem przekonana, że my deweloperzy chętnie sięgniemy po te grunty, szczególnie w dużych miastach. Zwłaszcza, że to często działki położone w bardzo atrakcyjnych lokalizacjach. Uwolnienie tych działek nie rozwiąże jednak szeroko zakrojonego problemu, z jakim boryka się obecnie rynek nieruchomości w Polsce. Mamy ogromne niedobory mieszkaniowe.

Marcin Michalec, CEO Okam

W dużych miastach wyzwaniem jest ograniczona dostępność gruntów przede wszystkim w ich centrach oraz w innych atrakcyjnych lokalizacjach. Uwolnienie działek mogłoby mieć pozytywny wpływ na sytuację na niektórych lokalnych rynkach, ponieważ dostępność nowych gruntów pod inwestycje deweloperskie miałaby szansę przyczynić się do zwiększenia podaży mieszkań, która wciąż jest niższa niż popyt oraz uzyskania atrakcyjnych parceli. Jest to zdecydowanie dobre działanie dla rynku. Po ogłoszeniu zakończenia programu Mieszkania Plus Polski Związek Firm Deweloperskich, którego jesteśmy członkiem, wyszedł z apelem o uwolnienie gruntów zablokowanych pod ten program, aby wspomóc firmy w walce z jednym z głównych problemów rynku, czyli brakiem wystarczającej liczby działek z przeznaczaniem na projekty mieszkaniowe.

Warto jednak pamiętać, że nie ma określonych zasobów gruntów pod rynkową część programu. Działki miały być przekazywane przez gminy, spółki skarbu państwa lub z zasobów Krajowego Zasobu Nieruchomości każdorazowo pod konkretne inwestycje. Na ten moment nie wiadomo zatem, czy jakiekolwiek nieruchomości gruntowe będą mogły zostać przekazane na takie cele, czekamy na rozwój projektu.

Eyal Keltsh, prezes zarządu Grupy Robyg

W naszym przekonaniu te kwestie nie będą miały żadnego wpływu na rynek mieszkaniowy w Polsce. Sytuacja na rynku nieruchomości mieszkaniowych jest wyjątkowa – mamy z jednej strony bardzo duży popyt ze strony obywateli Ukrainy, ale także wielu klientów z Polski, którzy chcą kupić mieszkanie i czekają na możliwości finansowania. Z drugiej strony podaż zmniejszają wciąż zbyt wolne procedury administracyjne. Widać jednak, że od początku 2023 roku sytuacja na rynku kredytów hipotecznych poprawia się, co potwierdzają dane BIK (Biura Informacji Kredytowej). Notuje się coraz więcej wniosków kredytowych w porównaniu do grudnia 2022 roku i można zakładać, że trend ten będzie nadal pozytywny w kolejnych miesiącach. W większości banków wzrosła zdolność kredytowa klientów, co pozwala im na bardziej elastyczne decyzje odnośnie zakupu mieszkania. Dlatego wyraźnie widać rosnące zainteresowanie klientów.

Najważniejsze dla zwiększenia podaży mieszkań na rynku jest przyspieszenie procedur administracyjnych, czyli wydawanie pozwoleń przez samorządy. Czas załatwiania formalności od czasu pandemii mocno się wydłużył. To sprawia, że klienci muszą dłużej czekać na mieszkania. Zmniejsza się podaż, a rośnie presja cenowa.

Justyna Hamrol-Wasielewska, dyrektor sprzedaży i marketingu Eiffage Immobilier Polska

W portfolio posiadamy inwestycje położone w prestiżowych lokalizacjach, a nasze projekty odzwierciedlają potencjał miejsca, w którym się znajdują. Jako deweloper realizujący inwestycje premium wybieramy tylko topowe tereny położone w centrach miast, doskonale komunikowane i z atrakcyjnymi miejscami do relaksu w pobliżu budynków.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Deweloperzy potrzebują działek, żeby mogli budować nowe inwestycje. Uwolnienie zatem każdego kawałka gruntu pod budownictwo będzie miało realny wpływ na sytuację rynku mieszkaniowego. Do tego ważna jest też lokalizacja, więc szczególnie działki w atrakcyjnych miejscach spowodują szybsze zwiększenie podaży nowych mieszkań.

Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor Sprzedaży Ronson Development

Powszechną bolączką deweloperów jest dostęp do nowych, atrakcyjnych gruntów i wszelkie nowe możliwości ich pozyskania są wypatrywane przez środowisko, jednak zgodnie z deklaracjami Ministerstwa Rozwoju, nie ma czegoś takiego jak zasób gruntów przeznaczonych pod część rynkową programu Mieszkanie Plus. Inwestycje mogły być realizowane na gruntach przekazywanych przez gminy, spółki Skarbu Państwa lub z zasobów Krajowego Zasobu Nieruchomości, jednak każdorazowo przekazanie dotyczyło konkretnej inwestycji.

Dariusz Nagórski, dyrektor ds. Inwestycji w Aria Development

W naszej opinii trudno mówić o uwolnieniu czegoś co nie istniało, a tym bardziej o zwiększeniu podaży nowych mieszkań. Z informacji Ministerstwa Rozwoju wiemy, że ogóle nie było żadnego zasobu gruntów przeznaczonych pod część rynkową programu Mieszkanie Plus. Inwestycje te miały być realizowane na gruntach przekazywanych przez gminy, spółki skarbu państwa albo z zasobu KZN i każdorazowo przekazanie dotyczyło konkretnej inwestycji.

Damian Tomasik, twórca Alter Investment

Uwolnienie gruntów, które były zabezpieczane pod program Mieszkanie Plus to dobry ruch w kierunku poprawy sytuacji na rynku mieszkaniowym. Samo uwolnienie gruntów nie rozwiąże szybko problemu niedoboru mieszkań, ponieważ z reguły takie działki wymagają bardzo pracochłonnego przygotowania przed rozpoczęciem budowy. Procedura administracyjnoprawna poprzedzająca uzyskanie pozwolenia na budowę jest bardzo czasochłonna. Co więcej, staje się coraz bardziej skomplikowana i absorbująca z powodu ciągłej zmiany przepisów prawa i braku utrwalonej praktyki postępowania ze strony urzędów i innych podmiotów zaangażowanych w ten proces. Skutkiem jest stopniowe wydłużanie etapu przygotowawczego, który i tak trwa dłużej niż budowa, co w konsekwencji ma negatywny wpływ na podaż mieszkań i jest czynnikiem utrudniającym stabilizację rynku.

DOMPRESS

cze 23 2023 Jak dużym powodzeniem cieszy się Bezpieczny...
Komentarze: 0

Jaki wpływ na sprzedaż nowych mieszkań ma Bezpieczny Kredyt 2 proc.? Jak dużo osób rezerwuje mieszkania z myślą o skorzystaniu z tego, preferencyjnego finansowania? Jakie mieszkania wybierają? Czy deweloperzy przygotowali ofertę pod ten kredyt? W jakich lokalizacjach jest najbardziej ograniczony wybór mieszkań mieszczących się w limicie przewidzianym w tym programie? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.
Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży, Develia S.A.

W wyniku poluzowania zapisów nowelizowanej rekomendacji S Komisji Nadzoru Finansowego i ogłoszenia rządowego programu Pierwsze Mieszkanie, którego częścią jest preferencyjny Bezpieczny Kredyt 2 proc., wielu nabywców powróciło do planów zakupowych. Obecnie klienci korzystający z finansowania bankowego odpowiadają za niemal 50 proc. naszej sprzedaży. W ubiegłym roku odsetek ten był dwukrotnie niższy. Nie wpływa to jednak na zmianę struktury sprzedawanych przez nas mieszkań.

Osoby, które chcą skorzystać z Bezpiecznego Kredytu 2 proc. mogą już teraz zarezerwować mieszkanie w wybranych inwestycjach, wpłacając 20 proc. ceny lokalu. Po wejściu programu w życie 1 lipca br., klienci będą mogli złożyć w banku wniosek o kredyt, a po uzyskaniu pozytywnej decyzji podpisać umowę deweloperską, nie później niż do 30 września br. Do dyspozycji pozostają nasi eksperci ds. kredytów, którzy pomogą szybko i sprawnie przejść przez proces aplikowania o Bezpieczny Kredyt 2 proc.

Dawid Wrona, dyrektor sprzedaży mieszkań w Echo Investment

Wcześniejsza rezerwacja daje możliwość większego wyboru ponieważ z każdym tygodniem pula dostępnych lokali w ramach programu ulega uszczupleniu. W Echo Investment od razu podpisujemy z klientami umowy deweloperskie. W przypadku, gdy potencjalny nabywca nie otrzyma kredytu umowy te będą bezkosztowo rozwiązywane. Oczywiście w takiej sytuacji zwrócimy całość wpłaconych środków czyli 10 lub 20 proc. wartości mieszkania. Klient ma czas na formalności kredytowe do września/października br. i przez cały ten czas może liczyć na wsparcie naszych ekspertów kredytowych. Dotąd zawarliśmy 14 takich umów w krakowskiej inwestycji Bonarka Living, a także kilka kolejnych w Poznaniu, Warszawie i Łodzi.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal

Zainteresowanie zakupem nieruchomości z preferencyjnym kredytowaniem jest bardzo duże, choć w ujęciu procentowym różni się w zależności od regionu i rodzaju inwestycji. Tam, gdzie mamy w ofercie więcej typowo rodzinnych projektów, udział ten mieści się w granicach 70-90 proc. Na innych rynkach stanowi to około połowy rezerwacji. Zapytań przybywa z każdym dniem przybliżającym termin obowiązywania programu. Dodatkowo rezerwacjom sprzyja nasz autorski program Czas na mieszkanie, który daje gwarancję ceny oraz umożliwia, praktycznie bezkosztowe wycofanie się z umowy w przypadku decyzji odmownej banku. W każdym z siedmiu miast, w których działamy dysponujemy ofertą, która odpowiada założeniom programu. Klienci zamierzający wnioskować o kredyt 2 proc. przeważnie interesują się mieszkaniami dwu i trzypokojowymi, które cenowo mieszczą się w zakresie 500-600 tys. zł.

Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska

Obecnie widzimy rosnące zainteresowanie klientów, którzy myślą o finansowaniu mieszkania z Bezpiecznego Kredytu 2 proc. Te osoby pojawiają się w naszych biurach, pytając o mieszkania do 700 tys., jednak skalę tego zjawiska będziemy mogli w pełni ocenić, gdy program już realnie ruszy. Z drugiej strony warto wziąć pod uwagę, że oferta na rynku bardzo szybko topnieje, a popyt przewyższa podaż. W pierwszym półroczu zanotowaliśmy bardzo dobry wynik sprzedażowy – obecnie podpisanych mamy ponad 440 umów rezerwacyjnych. Nasza firma nie przygotowuje specjalnej oferty pod program Bezpieczny Kredyt 2 proc., jednak większość mieszkań, które mieszczą się w zakresie ceny określonej przez ustawę, posiadamy w inwestycjach w Warszawie - Nova Talarowa i niedaleko Jeziora Maltańskiego w Poznaniu – Lune de Malta. Oba osiedla to miejsca stworzone z myślą o rodzinach, w doskonale skomunikowanych częściach miast, niedaleko terenów zielonych i z przyjazną infrastrukturą. W Novej Talarowej posiadamy jeszcze 73 lokale w sprzedaży, a w osiedlu Lune de Malta dostępnych jest połowa mieszkań z oferty, czyli 116.

Renata Wielgus, wiceprezes zarządu Buszrem S.A.

Jeszcze trudno jest nam oszacować poziom zainteresowania planowanym kredytem 2 proc. Obecnie oferowane przez nas lokale niestety nie będą objęte programem ze względu na ich cenę. Jednak pojawiający się potencjalni klienci są zorientowani w temacie bezpiecznego kredytu, mają świadomość jego warunków brzegowych, ograniczeń na rynku warszawskim. Wielu szuka jednak na rynku wyłącznie ofert, które dawałyby możliwość skorzystania z preferencyjnego kredytu.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Kredyt 2 proc. cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem, jednak niewielu klientów się do niego kwalifikuje. Wśród naszych rezerwacji osoby deklarujące chęć skorzystania z kredytu stanowią od 5 do 7 proc.

Justyna Hamrol-Wasielewska, dyrektor sprzedaży i marketingu Eiffage Immobilier Polska

Z dnia na dzień zainteresowanie finansowaniem z tego programu wzrasta, a klienci już teraz rezerwują mieszkania w naszych inwestycjach, by sfinalizować zakup w lipcu i sierpniu, czyli tak naprawdę już za chwilę. Biorąc pod uwagę kryteria cenowe programu Bezpieczny Kredyt 2 proc., mamy w ofercie ostatnie mieszkania w premierowej inwestycji w Poznaniu - Marcelińska 18, położonej na styku Jeżyc i Grunwaldu. We Wrocławiu zostało nam jeszcze kilka lokali na Kępie Mieszczańskiej w inwestycji Atmo, gdzie połączymy nowoczesną architekturę z budynkiem zabytkowej stajni. W Warszawie oferujemy lokale w projekcie Kierbedzia 4. To kameralna inwestycja premium, gdzie w budynku o kaskadowym układzie znajdzie się 129 mieszkań.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Zainteresowanie tym kredytem rośnie. Coraz więcej osób pyta o warunki kredytowania, a my z dnia na dzień poznajemy coraz więcej szczegółów programu Kredyt 2 proc. Pamiętajmy jednak, że wciąż nie został on wprowadzony w życie, to dopiero zapowiedź w postaci opublikowanej ustawy. Myślę, że największa fala zainteresowania kredytem przyjdzie do nas w lipcu, gdy szczegółowe zasady będą już powszechnie znane wszystkim potencjalnym kredytobiorcom.

Klienci najczęściej pytają w kontekście kredytu 2 proc. o inwestycję w Pruszkowie, gdzie mamy kompaktowe lokale dwupokojowe o wielkości około 35 mkw., idealne jako lokum dla singla lub pary. Coraz więcej zapytań rejestrujemy też o kompaktowe lokale trzypokojowe o wielkości około 55 mkw., o które pytają najczęściej młode małżeństwa z dziećmi. Duże zainteresowanie nowym programem kredytowania odnotowujemy także w naszych inwestycjach realizowanych w Chorzowie i Gdańsku.

Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor Sprzedaży Ronson Development

Szczególnie mocne wzmożenie aktywności klientów w kontekście planów uruchomienia programu Bezpieczny Kredyt 2 proc. widzieliśmy w marcu i kwietniu. Zapowiedzi taniego kredytu pobudziły znaczą część klientów, co znalazło odzwierciedlenie w ilości podpisanych umów. W tej chwili dostrzegamy pewne spowolnienie. Spodziewamy się natomiast, że w sierpniu i wrześniu, kiedy program zacznie działać na dobre, popyt zostanie dodatkowo pobudzony.

Wytypowaliśmy pulę większych mieszkań, głównie trzypokojowych, którą zaproponujemy klientom w ramach tego programu z zaliczką w wysokości około 10-20 proc. Już teraz klienci mogą wybrać mieszkanie i zarezerwować je, a po kredyt udać się, gdy program ruszy.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Patrząc na liczbę podpisanych umów deweloperskich i rezerwacji lokali w naszej ekologicznej inwestycji Miasteczko Jutrzenki śmiało można stwierdzić, że kredyt 2 proc. cieszy się sporym zainteresowaniem i to zarówno ze strony osób prywatnych, jak i inwestorów, kupujących lokale pod wynajem. Mieszkania spełniające kryteria rządowego programu są już w większości wyprzedane lub zarezerwowane. Przygotowujemy kolejne inwestycje. Pod koniec czerwca rusza sprzedaż mieszkań z nowopowstałej Dzielnicy Lawendy, a w budowie są dwa kameralne osiedla My Forest i My River ulokowane na warszawskiej Białołęce.

Budujemy kompaktowe lokale, z komfortową przestrzenią do życia w przystępnych cenach, dlatego większość naszych lokali mieści się w kryteriach programu Bezpieczny Kredyt 2 proc. Nabywcy mają do wyboru przestronne kawalerki od 30 mkw., kompaktowe mieszkania dwupokojowe 44 mkw., a także duże trzy i czteropokojowe lokale do 90 mkw. Najbardziej ograniczony dostęp do mieszkań w ramach programu Bezpieczny Kredyt 2 proc. jest w największych miastach tj. Warszawie, Krakowie, Poznaniu czy w Trójmieście. Ceny nieruchomości w tych lokalizacjach są zazwyczaj wyższe, a według założeń rządowego programu singiel może wybrać mieszkanie nie droższe niż 500 tys. zł, a limit dla małżeństwa lub rodziny z przynajmniej jednym dzieckiem wynosi 600 tys. zł.

Marek Pawlukiewicz, rzecznik prasowy Aria Development

Bezpieczny Kredyt 2 proc. to ułatwienie w zakupie nieruchomości, które ma się pojawić już w lipcu, w ramach programu Pierwsze Mieszkanie. Sama zapowiedź programu ożywiła rynek i zwiększyła sprzedaż w pierwszym kwartale br. Bezpieczny kredyt 2 proc. może być impulsem do kupna mieszkania, ale obecnie nie jesteśmy w stanie ocenić jak dużym. Program obejmuje także rynek wtórny i duża część klientów skieruje swoje kroki właśnie tam i wydaje się, że jego wpływ na zwiększenie sprzedaży mieszkań będzie ograniczony. Nasze mieszkania mieszczą się w kryteriach programu. W przypadku odmownej decyzji kredytowej pieniądze z umowy rezerwacyjnej będą zwracane klientom.

Piotr Ludwiński, dyrektor ds. Sprzedaży i Obsługi Klientów w Archicom

Po ogłoszeniu pierwszych planów dotyczących uruchomienia programu rządowego Pierwsze Mieszkanie rynek nieruchomości natychmiast zareagował uwolnieniem popytu. Do dziś utrzymuje się on na wysokim poziomie, m.in. ze względu na przyjęcie przez rząd projektu ustawy zakładającego, że nowe przepisy zaczną obowiązywać od początku lipca. Należy mieć przy tym świadomość, że duże zainteresowanie zakupem mieszkań nie jest spowodowane wyłącznie wzmożoną aktywnością potencjalnych beneficjentów programu, którzy już od blisko trzech miesięcy dokonują wstępnych rezerwacji.

Obserwujemy jednocześnie coraz większe zapotrzebowanie ze strony nabywców, którzy nie spełniają warunków wymaganych do przyznania kredytu hipotecznego na preferencyjnych warunkach. W obawie o ograniczony dostęp do najatrakcyjniejszych nieruchomości i malejącą podaż konsumenci niejednokrotnie przyspieszają swoje decyzje zakupowe. Wyniki sprzedażowe potwierdzają, że już wkrótce oferta dostępnych mieszkań może być istotnie węższa. Nadrzędnym elementem strategii Archicom jest dywersyfikacja portfolio inwestycji, wobec czego w każdej lokalizacji klienci znajdą mieszkania uprawniające do ubiegania się o finansowanie z tytułu kredytu rządowego. Nieruchomości w cenie spełniającej kryteria programu są dostępne zarówno w ramach inwestycji z segmentu popularnego, jak i w topowych lokalizacjach, takich jak Planty Racławickie czy River Point.

Marcin Michalec, CEO Okam

Takie programy jak Bezpieczny kredyt na 2 proc. wpływają na poprawę nastrojów w sektorze nieruchomości mieszkaniowych. Zainteresowanie nim jest spore, jednak należy pamiętać o ograniczeniach, takich jak limity cenowe, wiek kredytobiorcy czy brak posiadanej innej nieruchomości. Na ten moment chęć skorzystania z tej formy finansowania wyrażają najczęściej osoby, które nabywają pierwsze mieszkanie lub kawalerkę, jednak rezerwacje poczynione przez klientów z zamiarem skorzystania z programu nie są liczne. Inicjatywa dopiero wchodzi w życie, więc trend może się zmienić wraz ze wzrostem jej popularności, spodziewamy się zwiększonego zainteresowania w nadchodzących tygodniach. Mieszkania z naszej oferty, które mieszczą się w limitach są dostępne w Łodzi, Katowicach oraz w ograniczonej ilości w Warszawie.

cze 14 2023 Czy deweloperzy oferują wykończenie mieszkań...
Komentarze: 0

Czy firmy deweloperskie mają w ofercie wykończenie lokali? Jak dużym zainteresowaniem cieszy się takie rozwiązanie wśród nabywców mieszkań? W jakiej cenie są pakiety wykończeniowe? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.


Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży, Develia S.A.

Szacujemy, że obecnie ponad 20 proc. nabywców mieszkań w stanie deweloperskim decyduje się na wykończenie pod klucz. Naszym partnerem w tym zakresie jest biuro projektowe Galerie Venis. Dzięki takiej formie współpracy klient ma gwarancję wykonania projektu przez doświadczonego architekta oraz jego realizację pod okiem specjalistów. Ceny pakietów dostępne są od 1190 zł brutto za metr kwadratowy.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal

Jedną z naszych przewag konkurencyjnych jest program Atal Design, który umożliwia wykończenie mieszkania „pod klucz”. To bardzo komfortowe rozwiązanie, na które decyduje się co drugi nasz klient. Doceniają je zwłaszcza nabywcy inwestycyjni, jednakże coraz chętniej z opcji tej korzystają także osoby kupujące mieszkanie na własne potrzeby.

Do wyboru są trzy pakiety wykończeniowe, różniące się standardem i klasą materiałów: Standard, Standard Plus oraz VIP. W ramach programu Atal Design klient otrzymuje profesjonalne doradztwo, jednego z naszych projektantów i może wybierać spośród wielu materiałów wykończeniowych. Ich katalog na bieżąco aktualizujemy z uwzględnieniem najnowszych trendów. Niedawno dokonaliśmy znaczących zmian w programie i wprowadziliśmy do niego wiele nowych rozwiązań oraz produktów.

Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska

Nasza oferta również obejmuje wykończenie mieszkań pod klucz. Współpracujemy w tym zakresie z doświadczonymi pracowniami architektonicznymi, takimi jak Deer Design w Warszawie oraz Galerie Venis we Wrocławiu, Poznaniu i Gdyni.

Ceny zaczynają się od 1050 zł za mkw., a klient po konsultacji ze specjalistami ma możliwość wyboru odpowiedniego pakietu wykończeniowego i zaplanowania całego procesu według własnych potrzeb. Wykończenie pod klucz to wygoda i gwarancja aranżacji mieszkania z wykorzystaniem najlepszych materiałów. O taką możliwość pytają klienci, którzy nie mają czasu, by osobiście planować remont i urządzać mieszkanie. Wolą zaufać w tej kwestii specjalistom, którzy w ich imieniu będą nadzorować ekipę budowlaną, wybiorą wysokiej klasy meble i będą kontrolować budżet – począwszy od projektu, a skończywszy na oddaniu właścicielowi kompletnie urządzonego mieszkania.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Kilkukrotnie wprowadzaliśmy możliwość wykończenia pod klucz w różnych naszych inwestycjach, jednak nie spotykało się to z dużym zainteresowaniem. Sprzedaż mieszkań w stanie deweloperskim wynika z pewnego rodzaju tradycji, ale też niestety braku zaufania do deweloperów. Część klientów uważa że generuje to znaczące zyski dla dewelopera, co raczej nie jest prawdą. Ponadto, część klientów ma już doświadczenie i sprawdzone firmy, z usług których korzystali przy poprzednich zakupach. Mieszkania za szlichtą, bez drzwi i armatury są już trochę naszym, rodzimym folklorem.

Justyna Hamrol-Wasielewska, dyrektor sprzedaży Eiffage Immobilier Polska

Z możliwości wykończenia inwestycji pod klucz korzysta wielu naszych klientów. Współpracujemy w tym zakresie z renomowanymi ekspertami z dziedziny aranżacji wnętrz, którzy zapewniają kompleksową opiekę, począwszy od projektu poprzez remont i wybór materiałów, po kontrolę budżetu i przekazanie mieszkania klientowi. Nasi partnerzy oferują zróżnicowane pakiety, ceny zaczynają się od 1000 zł za mkw.

Zauważyliśmy również, że zainteresowanie możliwością wykończenia pod klucz wzrasta wraz z etapem realizacji inwestycji. W apartamentach we Wrocławiu HB1820 około 20 proc. lokali zostało urządzonych i wykończony przy współpracy z pracownią architektoniczną Decoroom, która oferuje usługi na najwyższym poziomie.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

W naszych inwestycjach jest możliwość zakupu gotowych, wykończonych lokali. W przypadku apartamentów inwestycyjnych położonych w Alejach Jerozolimskich w Warszawie apartament jest nie tylko wykończony, ale także wyposażony. To gotowy produkt inwestycyjny, który od razy pracuje na siebie. W innych projektach współpracujemy ze sprawdzonymi firmami, jak RedNet czy DEER Design, które oferują klientom pakiety wykończeniowe na każdą kieszeń. Jednak większość mieszkań sprzedajemy w stanie deweloperskim, bo na takie jest największy popyt. Klienci, zwłaszcza kupujący mieszkanie dla siebie, wolą realizować samodzielnie własną wizję wykończenia.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Jesteśmy skupieni na potrzebach klientów i mamy w ofercie sprzedaży lokali z ekologicznego osiedla Miasteczko Jutrzenki usługę wykończenie mieszkania „pod klucz”. Nie da się ukryć, że zakup gotowego mieszkania do zamieszkania ma wiele zalet. Przede wszystkim nabywcy nie muszą poświęcać czasu na poszukiwania fachowców i nadzorowanie prac remontowych, a także decydując się na opcję „pod klucz”, unikają dodatkowych kosztów związanych z nieprzewidzianymi wydatkami podczas wykończenia lokalu. Współpracujemy także z pracownią Home Planer, która kompleksowo aranżuje wnętrza we wszystkich, naszych inwestycjach. Oznacza to, że właściciel może zamieszkać w pełni wyposażonym mieszkaniu zaraz po odebraniu kluczy.

Zauważamy, że odsetek nabywców, którzy decydują się na zakup mieszkania z wykończeniem „pod klucz” systematycznie wzrasta. Co ważne, do niedawna z tej opcji korzystali głównie klienci kupujący mieszkania w celach inwestycyjnych. Teraz pakietami wykończeniowymi interesują się również ci, którzy kupują lokale na własne cele mieszkaniowe.

Dawid Wrona, członek zarządu w Archicom

Strategia Archicom niezmiennie zakłada dostarczanie na rynek maksymalnie zdywersyfikowanej oferty mieszkań, czym odpowiadamy na zapotrzebowanie szerokiego spektrum nabywców, bez względu na okoliczności rynkowe. Naszym priorytetem pozostaje jednocześnie długofalowe wsparcie nabywców, zarówno na poszczególnych etapach ścieżki zakupowej, jak i w okresie użytkowania nieruchomości. Mając na uwadze czas i komfort naszych klientów staramy się dostarczać rozwiązania kompletne, a usługę świadczyć kompleksowo. Wychodząc z tych założeń oferujemy naszym klientom komplementarne usługi wykończenia wnętrz, które realizujemy od lat przy współpracy z zaufanymi partnerami i na bazie najnowszych trendów. W oparciu o doświadczenia Grupy Echo-Archicom jesteśmy przekonani, że trend zakupu mieszkań wykończonych pod klucz umacnia się. Dostrzegamy również potencjał do wzrostu liczby takich transakcji w ogólnej strukturze sprzedaży, dlatego konsekwentnie będziemy kontynuować nasze działania w tym zakresie.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Oferujemy wykończenie pod klucz przy współpracy z naszymi partnerami, którymi są wyspecjalizowane firmy. Ceny wykończenia zależą od rodzaju pakietu wybranego przez klienta. Nabywcy mogą także skorzystać z indywidualnych programów. Coraz więcej klientów korzysta z wykończenia pod klucz, bo widzą realne korzyści w postaci oszczędności czasu, pieniędzy i nerwów.

Karolina Bronszewska, członek zarządu, dyrektor Marketingu i Innowacji Ronson Development

Od wielu lat współpracujemy z firmami zewnętrznymi, które na życzenie klienta mogą zaprojektować, wykończyć i umeblować mieszkanie. W takim przypadku klient podpisuje umowę bezpośrednio z wybraną firmą. W każdym z miast, w których prowadzimy inwestycje mamy grono sprawdzonych architektów, których możemy zarekomendować naszym klientom. Nie bierzemy jednak bezpośredniego udziału w tym procesie, a tym samym nie znamy liczby wykończonych w ten sposób mieszkań.

Marcin Michalec, CEO Okam

Oferujemy usługę aranżacji wnętrz realizowaną poprzez sprawdzoną firmę partnerską. Stawki uzależnione są od standardu, dopasowywanego indywidualnie pod wizję i potrzeby klienta. Odnotowujemy duże zainteresowanie usługą wykończenia, szczególnie w tych inwestycjach, które zostały niedawno oddane do użytkowania albo są bliskie ukończenia. Na przykładzie sfinalizowanej w marcu br. inwestycji Central House w Warszawie, widzimy, że dostępna usługa aranżacji mieszkania to produkt pożądany, z którego chętnie korzysta klient gotówkowy lub wspierający się niedużym kredytem. Oznacza to dla niego znaczne ułatwienie i przyspieszenie procesu inwestycyjnego, jeśli zamierza wynająć lokal bądź szansę na szybsze wprowadzenie się.

Eyal Keltsh, prezes zarządu Grupy Robyg

Oferujemy współpracę z firmami zapewniającymi wykończenie pod klucz. Jednak zainteresowanie taką ofertą nie jest obecnie duże.

Marek Pawlukiewicz, kierownik ds. komunikacji Aria Development

Mieszkania tego typu mieliśmy w ofercie Osiedla Łomianki. Ostatni w pełni wykończony lokal z antresolą o powierzchni ponad 100 mkw. został już sprzedany. W przypadku mieszkań wykończonych pod klucz sprzedaż idzie wolniej. Mamy wrażenie, że nabywcy wolą sami projektować, remontować i urządzać miejsce, w którym będą mieszkać.

Damian Tomasik, twórca Alter Investment

Nie posiadamy takiej usługi. Jesteśmy deweloperem gruntowym, w związku z czym przygotowujemy grunt uzyskując pozwolenie na budowę w celu realizacji inwestycji przez deweloperów.

DOMPRESS