Najnowsze wpisy, strona 55


paź 10 2019 Czy rządowe programy mieszkaniowe są konkurencją...
Komentarze: 0

Czy deweloperzy zauważają wpływ programu Mieszkanie Plus lub Funduszu Mieszkań na Wynajem na rynek w lokalizacjach, w których realizują inwestycje? Czy rządowe propozycje rzutują na decyzje nabywców mieszkań? Czy stanowią konkurencję dla rynku wynajmu komercyjnego i wpływają na wybory osób kupujących w celach inwestycyjnych? Sondę przeprowadził serwis nieruchomości Dompress.pl

Mirosław Kujawski, członek zarządu Develia S.A.

Wpływ rządowych programów Mieszkanie Plus czy Funduszu Mieszkań na Wynajem na rynek jest obecnie znikomy. Jak dotąd w ramach programu Mieszkanie Plus powstało niespełna 1000 mieszkań, kolejne ponad 1100 jest w budowie. Dla porównania w ubiegłym roku, tylko w 6 największych miastach Polski sprzedanych zostało 63 tys. mieszkań i nie był to najwyższy wynik w historii rynku pierwotnego.

Podobnie sytuacja ma się w przypadku Funduszu Mieszkań na Wynajem, który dysponuje około 2 tys. mieszkań. Jeśli chodzi o ten program, pojawił się jednak korzystny efekt, ponieważ przetarł szlaki inwestorom instytucjonalnym, inwestującym w mieszkania, jak w obiekty biurowe.

Potrzeby mieszkaniowe w Polsce są ogromne i trzeba dekady, aby wyrównać wskaźniki w Polsce ze średnimi UE. Jest to wyzwanie dla całej branży. Jeden podmiot, choćby z uwagi na ograniczenia organizacyjne, nie jest w stanie w istotny sposób wpłynąć na poprawę warunków mieszkaniowych w naszym kraju.    

Małgorzata Ostrowska, członek zarządu i dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Programy Mieszkanie Plus i Fundusz Mieszkań na Wynajem nie wpłyną na spadek zainteresowania naszą ofertą, bo są skierowane do innej grupy klientów, tj. osób, których nie stać na zakup własnego lokalu. Nasi klienci to osoby z gotówką lub zdolnością kredytową, z określonymi wymaganiami i preferencjami. Zwracają uwagę na lokalizację, standard wykończenia mieszkania, jak też całej inwestycji. Przywiązują wagę do jakości materiałów i ważna jest dla nich infrastruktura osiedla. Zakup mieszkania w inwestycji premium, jak Bliska Wola, niezależnie, czy na własne potrzeby, czy na wynajem jest inwestycją w przyszłość, bo wartość nieruchomości w dłuższej perspektywie będzie rosła. Natomiast w programie Mieszkanie Plus z założenia inwestycje premium nie mogą się pojawić. 

Zbigniew Juroszek, prezes Atal

Program Mieszkanie Plus został stworzony z myślą o innym segmencie rynku mieszkaniowego. Nie stanowi zatem konkurencji dla działalności deweloperów. Jego beneficjenci nie są bowiem zainteresowani nabywaniem mieszkań na własność. Ponadto mieszkania w rządowych systemie Mieszkanie Plus mają powstawać przede wszystkim w mniejszych miejscowościach, tymczasem nasza działalność skupia się wokół największych aglomeracji w kraju. Z naszych obserwacji wynika również, że Fundusz Mieszkań na Wynajem pozostaje bez wpływu na działalność spółki. Dostępnych w programie lokali na wynajem komercyjny jest relatywnie niewiele, a ich cena nie odbiega od rynkowej, trudno zatem doszukiwać się przełożenia na decyzje podejmowane przez nabywców zainteresowanych zakupem inwestycyjnym.

Aleksandra Goller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w spółce mieszkaniowej Skanska

Wspomniane programy rządowe skierowane są do innego segmentu rynku i zaspokajają odmienne potrzeby klientów. W związku z tym nie rzutują na naszą działalność. Nie  odczuwamy słabszego zainteresowania naszą ofertą mieszkaniową, ani ze strony nabywców prywatnych, ani inwestycyjnych.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Nie zauważamy praktycznie żadnego wpływu rządowych programów na rynek deweloperskich inwestycji mieszkaniowych. Jest to spowodowane przede wszystkim niewielką ilością mieszkań oferowanych w tych programach oraz znacznie gorszą lokalizacją takich inwestycji.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Nie zaobserwowaliśmy wpływu programu Mieszkanie Plus i Funduszu Mieszkań na Wynajem na rynek w lokalizacjach, w którym realizujemy nasze inwestycje. Nie rzutuje to także na inne aspekty, w tym decyzje zakupowe klientów w obecnej sytuacji rynkowej. Popyt na mieszkania wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie, co przekłada się na dobre wyniki sprzedażowe.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Nie zauważyliśmy wpływu programu Mieszkanie Plus na decyzje zakupowe klientów. Propozycje rządowe skierowane są do wybranej grupy osób, spełniających odpowiednie wymagania. Jednocześnie takie inwestycje realizowane są w określonych lokalizacjach. Kupujący chcą mieć natomiast możliwość wyboru, jaką zapewniają deweloperzy ze swoją szeroką ofertą we wszystkich częściach miast. Oczywiście wszelkie rządowe programy dofinansowania zakupu mieszkań jak najbardziej są wskazane i stymulują popyt. Potrzeby lokalowe w naszym kraju są nadal duże, a wzrost wynagrodzeń, spadek bezrobocia, czy utrzymujące się niskie oprocentowanie kredytów pomagają w realizacji zakupu nowego mieszkania przez osoby znajdujące się w różnych sytuacjach materialnych.

Wojciech Duda, wiceprezes Duda Development

Niemała część naszych klientów to inwestorzy, kupujący kolejne mieszkania z przeznaczeniem na wynajem. To grupa, która podlega wpływom rządowych programów w znacznie mniejszym stopniu niż osoby kupujące swoje pierwsze mieszkania, ponieważ w zasadzie ich nie dotyczą. W programie Mieszkanie Plus nie widzimy bezpośredniej konkurencji dla naszej oferty skierowanej do inwestorów, ze względu na to, że mieszkania budowane w ramach tej inicjatywy niemal bez wyjątku zlokalizowane są na obrzeżach miast, podczas gdy nasze inwestycje, jak Fyrtel Wilda w Poznaniu albo Diasfera Łódzka, usytuowane są w ścisłym centrum albo jego pobliżu. To propozycje adresowane do zupełnie innych grup odbiorców.

Andrzej Gutowski, wiceprezes Ronson Development, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu

Właściwie żadna z inwestycji powstających w ramach programu Mieszkanie Plus lub będących w portfelu Funduszu Mieszkań na Wynajem nie znajduje się w sąsiedztwie projektów realizowanych przez Ronson Development. Dlatego nie odczuwamy istotnego wpływu któregokolwiek z tych programów na sytuację w tych lokalizacjach. Biorąc pod uwagę, że kolejne zapowiedziane inwestycje, które mają powstawać w ramach programu Mieszkanie Plus, również nie pokrywają się z naszymi lokalizacjami, nie spodziewamy się, aby miał on jakikolwiek większy wpływ na naszą działalności także w najbliższej przyszłości.

 

Autor: Dompress.pl         

dompress : :
paź 02 2019 Ile kosztuje lokal usługowy na osiedlu
Komentarze: 0

Czy w inwestycjach mieszkaniowych wciąż projektowane są lokale usługowe? Jak dużym zainteresowaniem nabywców się cieszą? W których osiedlach można je kupić? W jakich cenach? Sondę przeprowadził serwis nieruchomości Dompress.pl 

Mirosław Kujawski, członek zarządu Develia S.A. 

Lokale usługowe posiadamy, zarówno w projektach zlokalizowanych w centrach miast, jak na przykład Bastion Wałowa w Gdańsku czy Osiedle Kamienna 145 we Wrocławiu. Oferujemy je również w inwestycjach wieloetapowych, głównie z myślą o klientach docelowych, m.in. w projektach Mała Praga w Warszawie i Osiedle Przy Srebrnej w Gdańsku. Sprzedaż lokali usługowych prowadzimy aktualnie w dziewięciu projektach, a ich cena zaczynają się od 4850 zł netto/mkw.  

Małgorzata Ostrowska, członek zarządu i dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Lokale usługowe mamy w niemal każdej inwestycji, którą planujemy prowadzić do sprzedaży w najbliższym czasie. W osiedlu Stacja Centrum w Pruszkowie, gdzie powstanie pięć budynków mieszkalnych, projektanci przeznaczyli na lokale usługowe powierzchnię prawie 2 tys. mkw. Około 600 mkw. zajmą lokale usługowe w inwestycji Horizon Letnica w Gdańsku. 

W tej chwili mamy w sprzedaży ostatnie lokale usługowe o powierzchni od 100 mkw. do 500 mkw. w naszej sztandarowej inwestycji, osiedlu Bliska Wola, gdzie docelowo powstanie 5000 lokali, a powierzchnia handlowo-komercyjna wyniesie łącznie około 8,5 tys. mkw. Ich ceny zaczynają się od 12,5 tys. zł za mkw. netto. W kameralnym budynku Willa Wiślana na warszawskim Tarchominie lokale usługowe o powierzchni od 28 mkw. do 95 mkw. są dostępne od kwoty 8 tys. zł za m kw. netto. Do sprzedania są też lokale o metrażach od 116 mkw. w cenach od 9,1 tys. zł do 14,3 zł za mkw. netto w  prestiżowym apartamentowo-komercyjnym, 27 piętrowym wieżowcu Hanza Tower w centrum Szczecina. Na parterze i pierwszym piętrze na łącznej powierzchni 6 tys. mkw. przewidzianych zostało 17 lokali usługowo-handlowych. 

Zbigniew Juroszek, prezes Atal

W zdecydowanej większość naszych inwestycji mamy lokale usługowo-handlowe. Są one bowiem istotnym elementem osiedla, ułatwiającym mieszkańcom kompleksowe załatwienie codziennych spraw. Dlatego już na etapie planowania i projektowania inwestycji rozważamy przeznaczenie przestrzeni pod funkcje usługowo-handlowe. Wybieramy najbardziej dogodne położenie lokali, aby były łatwo dostępne i widoczne z ulicy, a także przyporządkowujemy do nich miejsca parkingowe.

W łódzkiej inwestycji Apartamenty Drewnowska 43 dostępnych jest jeszcze 12 lokali usługowych liczących od 48 mkw. do 101 mkw., a w gdyńskim projekcie Modern Tower wolnych jest 7 lokali o metrażu od 40 mkw. do 258 mkw.  

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic 

W każdej realizowanej inwestycji projektujemy lokale usługowe. Mają zazwyczaj niewielkie powierzchnie, które mogą służyć do prowadzenia małych sklepów czy punktów usługowych, głównie na potrzeby mieszkańców. Lokale usługowe o powierzchni od 28 mkw. do 99 mkw. mamy w inwestycji Wolne Miasto w Gdańsku w cenie od 5460 zł netto/mkw. oraz w inwestycjach warszawskich: Moja Północna na Tarchominie o metrażu 50-80 mkw. w kwocie od 7000 zł netto/mkw. i Przy Arsenale przy pl. Bankowym o powierzchni od 36 mkw. do 80 mkw. W ofercie jest też lokal biurowy na warszawskich Służewcu przy ulicy Obrzeżnej, gdzie mieściło się nasze biuro sprzedaży, który jest do nabycia w cenie 7080 zł/mkw.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

W nowych inwestycjach projektujemy lokale usługowe. Z reguły cieszą się one dużym zainteresowaniem, jeśli są usytuowane w widocznych miejscach dla potencjalnych klientów. Aktualnie w ofercie mamy lokale usługowe w inwestycjach Okopowa 59A i Warszawski Świt, w projektach, które znajdują się w bardzo dobrych lokalizacjach Warszawy. 

Wojciech Duda, wiceprezes Duda Development

W większości naszych inwestycji oferujemy również lokale usługowe, które chętnie wybierane przez naszych klientów. W pawilonie handlowo-usługowym w osiedlu Nowe Złotniki dostępne są obecnie dwa lokale na sprzedaż lub wynajem o powierzchni ponad 46 mkw. i 104 mkw. W Diasferze Łódzkiej lokale handlowo-usługowe wejdą w skład drugiego etapu inwestycji. Aktualnie oferujemy również lokale w budynku przy ulicy Czarnieckiego w Poznaniu o powierzchni 42 mkw., 68 mkw., 92-93 mkw., 157 mkw. i 199 mkw. Jest możliwość łączenia ich w celu utworzenia pomieszczeń o większym metrażu.  

Aleksandra Goller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w spółce mieszkaniowej Skanska 

Lokale usługowe powstają najczęściej na parterach w osiedlach czy budynkach, które są realizowane wzdłuż istniejących lub nowo powstających ulic. Tworzą one w ten sposób wielkomiejską tkankę, zapewniając okolicznym mieszkańcom – nie tylko nowych projektów mieszkalnych – dodatkowy komfort. Lokale użytkowe są interesującym produktem inwestycyjnym. Zauważamy sporą grupę klientów zainteresowaną lokowaniem kapitału w tego typu nieruchomości. Odpowiadamy na te potrzeby i w części naszych projektów oferujemy przestrzenie usługowo-handlowe o zróżnicowanym metrażu i układzie pomieszczeń. Obecnie mamy takie przestrzenie w ofercie na osiedlu Holm House na warszawskim Mokotowie.  

Monika Perekitko, członek zarządu Matexi Polska 

W większości naszych inwestycji znajdują się lokale komercyjne. Zależy to oczywiście od lokalizacji budynku oraz warunków zabudowy dla danego obiektu. Uważamy, że lokale komercyjne to ważna część projektów mieszkaniowych, nie tylko z uwagi na zainteresowanie klientów, ale także jako istotne udogodnienie dla mieszkańców naszych inwestycji. 

Andrzej Gutowski, wiceprezes Ronson Development, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu

Lokale użytkowe projektujemy niemal we wszystkich naszych inwestycjach. Klienci pytają najczęściej o lokale o powierzchni od 70 mkw. do 120 mkw., w których chętnie lokują się sklepy spożywcze, piekarnie, drogerie, czy pralnie. Nie narzucamy klientom funkcji lokalu, natomiast w niektórych inwestycjach, takich jak warszawski Ursus Centralny, gdzie docelowo powstanie około 1,6 tys. mieszkań, część lokali od razu przygotowujemy z myślą o prowadzeniu działalności gastronomicznej. 

Inwestycją, w której szczególny nacisk położyliśmy na bogatą ofertę handlowo-usługową, jest Miasto Moje na warszawskiej Białołęce. W pierwszych dwóch etapach tego osiedla powstało aż 16 lokali komercyjnych. Kilka ostatnich jest jeszcze dostępnych w ofercie sprzedaży w cenach od 5200 do 7300 zł/mkw.

Podobną koncepcję swoistego „miasta w mieście” realizujemy we wspomnianym Ursusie Centralnym. W pierwszym etapie tego projektu przewidzieliśmy 9 lokali usługowych. Na wszystkie znaleźliśmy już chętnych, mimo że budowa ruszyła zaledwie kilka miesięcy temu.

Lokale użytkowe mamy również w gotowym projekcie Verdis na warszawskiej Woli w cenach 7500-7600 zł/mkw., a także w dwóch poznańskich inwestycjach: Młody Grunwald i Kamienica Jeżyce w cenach od 6000 zł do 6850 zł/mkw.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Lokale usługowe projektowane są w wielu realizowanych przez nas inwestycjach. W ramach bieżących projektów powstają m.in. w luksusowym kompleksie Sol Marina, oferującym prestiżowe apartamenty tuż przy Wyspie Sobieszewskiej. Znajdują się również w Hotelu Grano w centrum Gdańska oraz Verano Residence w Juracie. Lokale cieszą się dużym zainteresowaniem z uwagi na możliwość zwrotu podatku VAT w określonych przypadkach. Ich ceny zaczynają się od 14 451 zł netto/mkw.  

 

Autor: Dompress.pl         

 

dompress : :
paź 01 2019 CZY DEWELOPERZY PLANUJĄ INNE INWESTYCJE...
Komentarze: 0
Czy deweloperzy mieszkaniowi rozważają dywersyfikację portfela inwestycyjnego i przygotowują projekty z innego segmentu niż dotychczas realizowane? Jakiego rodzaju inwestycje planują wprowadzić na rynek w najbliższym czasie? Sondę opracował serwis nieruchomości Dompress.pl
Mirosław Kujawski, członek zarządu Develia S.A.
Na bieżąco monitorujemy trendy związane z realizacją projektów innych niż mieszkaniowe, tj. biurowe, czy handlowe. Przykładem tego jest aparthotel, który realizujemy w Gdańsku w ramach czwartego etapu Osiedla Bastion Wałowa. Analizujemy również projekty typu akademiki. Tego rodzaju inwestycje traktujemy jednak jako uzupełnienie naszej oferty. Opcje dla efektywnego wykorzystania dostępnego gruntu, ale skupiamy się jednak na inwestycjach, w przypadku których spółka odnosi sukcesy.
Zbigniew Juroszek, prezes Atal
Koncentrujemy się na budowie mieszkań o podwyższonym standardzie, dostępnych dla szerokiego grona odbiorców, co aktualnie jest zdecydowanie najbardziej rentowne. W obecnym otoczeniu rynkowym nie planujemy zaangażowania w inne segmenty. Nie wykluczamy jednak  innych form działalności w przyszłości.
Jeśli chodzi o dywersyfikacje geograficzną jesteśmy jedynym deweloperem notowanym na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, który działa we wszystkich największych aglomeracjach w Polsce. Realizujemy inwestycje w Krakowie, Warszawie, Wrocławiu, aglomeracji śląskiej, Łodzi, Poznaniu i Trójmieście. To docelowy model funkcjonowania firmy w kraju. Od wielu lat przyglądaliśmy się możliwościom rozszerzenia działalności poza granice Polski. Po dogłębnych analizach rozpoczynamy realizację projektu w niemieckim Dreźnie, gdzie mamy już gotowy projekt z pozwoleniem na budowę.
Małgorzata Ostrowska, członek zarządu i dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.
Poza budową mieszkań, zajmujemy się zarządzaniem nieruchomościami, m.in. w ramach 30 wspólnot mieszkaniowych, obejmujących 11 tys. lokali. Firma jest także właścicielem i operatorem 7 swoich hoteli i aparthoteli, które łącznie oferują 1174 pokoi i apartamentów dla ponad 2,6 tys. gości. Obiekty zapewniają również zaplecze konferencyjne z ponad 3 tys. miejsc, a także restauracyjne z 1677 miejsc. Inwestujemy także w segmencie magazynowym. Wkrótce rozpoczniemy budowę Parku Logistycznego w Szczecinie.
Monika Perekitko, członek zarządu Matexi Polska
Oprócz standardowej działalności deweloperskiej, w ramach której niedawno rozpoczęliśmy inwestycje na nowym dla nas rynku krakowskim, jesteśmy także nadal aktywni w segmencie PRS (Private Rental Sector).W tej formule przygotowujemy już drugi projekt zlokalizowany u zbiegu ulicy Puławskiej i alei Niepodległości w Warszawie. Jesteśmy także pierwszym deweloperem, który zrealizował transakcje tego typu, sprzedając cały budynek mieszkalny Apartemty Pereca z gotowymi, wykończonymi mieszkaniami według standardu inwestora zagranicznemu funduszowi inwestycyjnemu, działającemu na rynku najmu długoterminowego.
Andrzej Gutowski, wiceprezes i dyrektor ds. sprzedaży Ronson Development
W ramach „mieszkaniówki” nie zamykamy się na żaden z segmentów. Mamy w ofercie lokale z różnych półek cenowych, od tzw. segmentu budżetowego po mieszkania o wysokim standardzie i apartamenty. Być może jedynie w segmencie popularnym, czyli najtańszych mieszkań nie będziemy obecni, co wynika z naszego modelu biznesowego. Ronson Development nie ma własnego zaplecza wykonawczego. Współpracujemy ze sprawdzonymi firmami w formule generalnego wykonawstwa, a ponieważ ostatecznie każda inwestycja musi się kalkulować, będziemy prowadzić tylko te projekty, które dają możliwość zrealizowania określonej marży.
Pozostaniemy też przy inwestycjach wielorodzinnych. Ich uzupełnieniem może być zabudowa jednorodzinna, ale tylko jako część większej inwestycji, a nie odrębny projekt. Przykładem może być tu nasz, prestiżowy projekt Nova Królikarnia zlokalizowany na warszawskim Mokotowie, w którym poza kameralnymi apartamentowcami, mamy też limitowaną ilość domów.
Nasza strategia nie zakłada natomiast wejścia w inne segmenty rynku nieruchomości. Nie będziemy więc budować biurowców, centrów handlowych, akademików, czy hoteli.
Piotr Tarkowski, dyrektor ds. Sprzedaży Allcon Osiedla
Od kilku lat oferta Allcon Osiedla wypełnia wszystkie segmenty rynku. Na rynku nieruchomości luksusowych mamy w ofercie apartamenty w Vilii Novej, zlokalizowanej w  pierwszej linii zabudowy nad morzem w gdyńskim Orłowie. W segmencie premium budujemy obecnie apartamentowiec Tarasy Bałtyku, także położony w pierwszej linii zabudowy w gdańskim Przymorzu. Dla nadmorskich inwestorów, poszukujących second home mamy ciekawą propozycję w Pucku – Nexo Apartamenty na Klifie. W Gdańsku w sąsiedztwie starówki oferujemy Kamienice Malczewskiego, kameralną inwestycję z segmentu o podwyższonym standardzie, która położona jest w pobliżu Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego i największego w północnej Polsce centrum biznesowego. W Gdyni mamy z kolei Osiedle Gdyńskie, inwestycję z rynku popularnego, która ze względu na sąsiedztwo morza, nie jest dedykowana tylko dla rodzin, ale także inwestorów, poszukujących domu na wakacje, a docelowo relokację.    
Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper
Nasza oferta jest bardzo zróżnicowana pod względem rodzaju projektów, ich przeznaczenia oraz lokalizacji. Realizujemy, zarówno inwestycje mieszkaniowe w segmencie popularnym, jak i w standardzie premium, skierowane do najbardziej wymagających klientów. Dużą część stanową również projekty typowo inwestycyjne, przeznaczone w głównej mierze pod najem krótkoterminowy. Najwięcej naszych projektów znajduje się w Trójmieście, ale budujemy także w innych lokalizacjach. Planujemy między innymi wejść na rynek warszawski. Nasz portfel inwestycyjny już teraz jest mocno zdywersyfikowany.
DOMPRESS
dompress : :
wrz 25 2019 Czy ceny mieszkań pójdą jeszcze w górę...
Komentarze: 0

Czy jest jeszcze przestrzeń do wzrostu cen mieszkań? Jakie są ku temu przesłanki? Czy obowiązujące stawki na rynku deweloperskim, które dobiły do rekordu z poprzedniej hossy, stanowią barierę psychologiczną dla klientów? Jak ceny rzutują na decyzje zakupowe? Opinie deweloperów zebrał serwis nieruchomości Dompress.pl.    

 

Mirosław Kujawski, członek zarządu Develia S.A.

Ceny w większości miast są wyższe niż w 2007/2008, więc można mówić o rekordzie. Należy jednak pokreślić, iż teraz znajdujemy się w całkiem innych realiach rynkowych, tym samym nie można wprost porównywać obecnej sytuacji do tej sprzed ponad dekady. Wystarczy wspomnieć, iż w ostatnich latach, poza wzrostem cen mieszkań rosły też zarobki - średnio o ponad 70 proc. oraz inflacja o ponad 20 proc. Tym samym, pomimo zrównania się cen z poziomem stawek z lat 2007/2008, zdolność nabywcza klientów jest dziś dwukrotnie wyższa. 

Ceny mieszkań najbardziej wzrosły w największych aglomeracjach, przy czym wzrost ten był różny w przypadku poszczególnych miast. Standardowo pod tym względem przoduje Warszawa, mocno zyskał Gdańsk, który zazwyczaj był za Krakowem i Wrocławiem, a który obecnie jest trzecim najdroższym miastem w Polsce, po Sopocie i Warszawie.  

Zbigniew Juroszek, prezes Atal 

Obecnie nie dostrzegamy przesłanek, które zwiastowałyby tendencje spadkowe w cenach mieszkań. Z drugiej strony nie ma także powodów, dla których ceny miałyby dynamicznie wzrastać. Jeśli otoczenie rynkowe się nie zmieni, należy spodziewać się raczej stabilizacji z utrzymaniem lekkiego trendu wzrostowego. Czynnikiem, który ma największy wpływ na cenę mieszkania jest lokalizacja inwestycji oraz standard osiedla. Za lokale w inwestycjach atrakcyjnie położnych z dostępem do licznych udogodnień klienci nadal są w stanie zapłacić więcej. 

Warto zaznaczyć, że odnotowany na przestrzeni ostatnich miesięcy trend wzrostowy, jeśli chodzi o ceny mieszkań, miał związek z ciążącymi na branży budowlanej rosnącymi kosztami inwestycji. Przede wszystkim podrożały materiały budowlane i wykonawstwo, ale także ceny gruntów. Mówimy tu o znacznym wzroście, rzędu kilkuset złotych na metrze kwadratowym. Jednak w przypadku naszej firmy nie miało to aż tak znacznego jak u konkurencji przełożenia na ceny mieszkań. To zasługa naszego unikatowego modelu biznesowego, minimalizującego udział pośredników i bazującego m.in. na własnym generalnym wykonawstwie. 

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic 

Obecny okres koniunktury na rynku mieszkaniowym ma nieco inną charakterystykę. Przede wszystkim wzrost cen nie jest tak gwałtowny, jak w latach 2005-2008, kiedy w ciągu 3 lat ceny w Warszawie wzrosły o 70-80 proc. Przy takim samym poziomie cen mamy zupełnie inną relację średniego wynagrodzenia do stawki za metr kw. Zakładając średnią 8000 zł/mkw., wskaźnik ten w roku 2008 wynosił 0,36, a w 2019 roku - 0,56. Inna jest również struktura finansowania, większy jest udział środków własnych w zakupie. Mamy w tej chwili niższe oprocentowanie kredytów, no i nie ma tak dużego udziału indywidualnych inwestorów zagranicznych, którzy byli bardziej podatni na skutki kryzysu w 2008 roku i później lawinowo wycofywali się z inwestycji. 

Małgorzata Ostrowska, członek zarządu i dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Pod koniec 2018 roku eksperci prognozowali, że w roku 2019 nastąpi stabilizacja na rynku mieszkaniowym, a nawet, że ceny zaczną spadać. Jednak nie wydaje się to możliwe. Wciąż notowane są wzrosty cen przede wszystkim w związku z rosnącymi kosztami pracy i cenami materiałów budowlanych, a także działek. Na przykład na warszawskiej Woli, jednej z najdroższych dzielnic Warszawy, cena 1 mkw. mieszkania od początku tego roku wzrosła o 5,32 proc. W styczniu br. stawka  za metr wynosiła średnio 10.467 zł, a obecnie 11.024 zł. Natomiast prognozowana cena na koniec bieżącego roku to 11.589 zł. Pomimo rosnących cen, nabywcy mieszkań z przeznaczeniem na wynajem nie tracą zainteresowania małymi lokalami w dobrych lokalizacjach, jakie mamy w projekcie Bliska Wola. Kupujący na własne potrzeby, decydując się na mieszkania o większych metrażach, chętnie wybierają nieruchomości położone dalej od centrów miast, gdzie obowiązują niższe ceny.  

Monika Perekitko, członek zarządu Matexi Polska 

Trudno mówić o barierze psychologicznej. Myślę że mamy tutaj raczej do czynienia z twardym wyznacznikiem w postaci zdolności kredytowej. Dziś polityka banków jest znacznie bardziej roztropna niż w dobie minionego kryzysu. Wprowadzone zostało wiele regulacji m.in. w zakresie wymaganego wkładu własnego. Rynek znajduje się aktualnie w okresie względnej stabilizacji, jednak długofalowo możemy zakładać dalszy wzrost cen mieszkań. Pamiętajmy również, jak duże niedobory mieszkaniowe występują na polskim rynku. Jednocześnie też mieszkania w Polsce są znacznie tańsze niż w większości dobrze rozwiniętych krajów UE. Należy zakładać, że wraz z rozwojem naszego kraju, wzrostem płac w perspektywie wieloletniej, również ceny mieszkań będą równały do średnich stawek na rynkach UE.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Przewidujemy, że ceny mieszkań w najbliższym czasie mogą wykazywać nadal tendencje wzrostowe. Grunty nie tanieją, a wykonawstwo nadal jest drogie. Z kolei popyt na mieszkania nadal utrzymuje się na wysokim poziomie. Klienci, których nie stać na mieszkania w lepszych lokalizacjach zmuszeni są do poszukiwania tańszych ofert w innych dzielnicach, bardziej oddalonych od centrum lub na obrzeżach miast. 

Wojciech Duda, wiceprezes Duda Development

Wysokie ceny mogą być realną barierą zakupu, jeśli chodzi o mniej atrakcyjne mieszkania. W tym przypadku może się zdarzyć, że klient podejmie decyzję o rezygnacji z kupna. Z naszego doświadczenia wynika jednak, że naprawdę atrakcyjne mieszkania zawsze znajdą nabywców nawet wówczas, gdy ich ceny przekroczą rekordowe stawki z okresu poprzedniej hossy. 

Aleksandra Goller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w spółce mieszkaniowej Skanska

W odniesieniu do cen mieszkań obserwujemy tendencję wzrostową. Trudno jednoznacznie przewidzieć przyszłość rynku, jednak nic nie wskazuje na to, że stawki za metr kwadratowy zaczną spadać. Szukając analogii, wystarczy spojrzeć na inne europejskie miasta, jak Paryż czy Londyn. Tam mieszkania zlokalizowane w centrum także kosztują coraz więcej. Mimo to popyt utrzymuje się na wysokim poziomie. Ludzie chcą żyć w coraz lepszych warunkach, dlatego szukają przestronniejszych, nowocześniejszych, lepiej skomunikowanych z innymi dzielnicami i wkomponowanych w zielone otoczenie osiedli. Za ten komfort są w stanie zapłacić więcej.

Andrzej Gutowski, wiceprezes Ronson Development, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu

Bariery psychologiczne mają to do siebie, że są przesuwane. Kiedyś za taką barierę dla kupujących uważano stawkę 10.000 zł/mkw., a dziś średnia cena ofertowa w Warszawie przekroczyła już 10.200 zł/mkw., a w wielu inwestycjach jest znacznie wyższa. 

Widzę przestrzeń do dalszego, umiarkowanego wzrostu cen. Z jednej strony, popyt utrzymuje się na wysokim poziomie, a z drugiej wciąż rosną koszty wykonawstwa, głównie koszty pracownicze. Mamy rynek pracownika, a w budownictwie mieszkaniowym, szczególnie na etapie prac wykończeniowych, potrzeba wielu rąk do pracy. Presja cenowa będzie więc się utrzymywać. Szczęśliwie, ceny gruntów przestały gwałtownie rosnąć, ustabilizowały się. Niemniej możemy spodziewać się dalszego wzrostu cen mieszkań, przy czym – moim zdaniem – w 2019 roku będzie to już raczej wzrost jednocyfrowy. 

Piotr Tarkowski, dyrektor ds. Sprzedaży Allcon Osiedla 

Nieruchomości co do zasady stanowią produkt, którego wartość rośnie w czasie. Wzrost zależy oczywiście od wielu składników, jak lokalizacja, otoczenie i jego niezmienność, sąsiedztwo, widok z okien. Ważna jest też jakość wykorzystanych materiałów oraz dodatkowe udogodnienia dla mieszkańców. Mieszkanie jest dobrem inwestycyjnym i bez względu na jego charakter powinno generować zysk. Rynki dojrzałe, gdzie zaspokojenie popytu jest wyższe niż na rynku polskim, notują stałą tendencję wzrostową. Nasz krajowy rynek nadal wykazuje duży deficyt podażowy. W związku z tym, bez względu na obecne wskaźniki makro i mikro ekonomiczne, które sprzyjają segmentowi nieruchomości, ceny będą rosnąć.   

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Najwyższe ceny mieszkań obowiązują w centrach miast, w topowych lokalizacjach. W przypadku takich nieruchomości można spodziewać się dalszego wzrostu cen m.in. z uwagi na ograniczoną ilość gruntów. Na rynku trójmiejskim klienci mają jednak szeroką możliwość wyboru najbardziej optymalnej propozycji w zależności od posiadanego budżetu. Popyt utrzymujący się na rynku pierwotnym na wysokim poziomie potwierdza, że nabywcy wciąż akceptują obowiązujące ceny.

Autor: Dompress.pl         

 

dompress : :
wrz 25 2019 Czy ceny mieszkań pójdą jeszcze w górę...
Komentarze: 0

Czy jest jeszcze przestrzeń do wzrostu cen mieszkań? Jakie są ku temu przesłanki? Czy obowiązujące stawki na rynku deweloperskim, które dobiły do rekordu z poprzedniej hossy, stanowią barierę psychologiczną dla klientów? Jak ceny rzutują na decyzje zakupowe? Opinie deweloperów zebrał serwis nieruchomości Dompress.pl.    

 

Mirosław Kujawski, członek zarządu Develia S.A.

Ceny w większości miast są wyższe niż w 2007/2008, więc można mówić o rekordzie. Należy jednak pokreślić, iż teraz znajdujemy się w całkiem innych realiach rynkowych, tym samym nie można wprost porównywać obecnej sytuacji do tej sprzed ponad dekady. Wystarczy wspomnieć, iż w ostatnich latach, poza wzrostem cen mieszkań rosły też zarobki - średnio o ponad 70 proc. oraz inflacja o ponad 20 proc. Tym samym, pomimo zrównania się cen z poziomem stawek z lat 2007/2008, zdolność nabywcza klientów jest dziś dwukrotnie wyższa. 

Ceny mieszkań najbardziej wzrosły w największych aglomeracjach, przy czym wzrost ten był różny w przypadku poszczególnych miast. Standardowo pod tym względem przoduje Warszawa, mocno zyskał Gdańsk, który zazwyczaj był za Krakowem i Wrocławiem, a który obecnie jest trzecim najdroższym miastem w Polsce, po Sopocie i Warszawie.  

Zbigniew Juroszek, prezes Atal 

Obecnie nie dostrzegamy przesłanek, które zwiastowałyby tendencje spadkowe w cenach mieszkań. Z drugiej strony nie ma także powodów, dla których ceny miałyby dynamicznie wzrastać. Jeśli otoczenie rynkowe się nie zmieni, należy spodziewać się raczej stabilizacji z utrzymaniem lekkiego trendu wzrostowego. Czynnikiem, który ma największy wpływ na cenę mieszkania jest lokalizacja inwestycji oraz standard osiedla. Za lokale w inwestycjach atrakcyjnie położnych z dostępem do licznych udogodnień klienci nadal są w stanie zapłacić więcej. 

Warto zaznaczyć, że odnotowany na przestrzeni ostatnich miesięcy trend wzrostowy, jeśli chodzi o ceny mieszkań, miał związek z ciążącymi na branży budowlanej rosnącymi kosztami inwestycji. Przede wszystkim podrożały materiały budowlane i wykonawstwo, ale także ceny gruntów. Mówimy tu o znacznym wzroście, rzędu kilkuset złotych na metrze kwadratowym. Jednak w przypadku naszej firmy nie miało to aż tak znacznego jak u konkurencji przełożenia na ceny mieszkań. To zasługa naszego unikatowego modelu biznesowego, minimalizującego udział pośredników i bazującego m.in. na własnym generalnym wykonawstwie. 

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic 

Obecny okres koniunktury na rynku mieszkaniowym ma nieco inną charakterystykę. Przede wszystkim wzrost cen nie jest tak gwałtowny, jak w latach 2005-2008, kiedy w ciągu 3 lat ceny w Warszawie wzrosły o 70-80 proc. Przy takim samym poziomie cen mamy zupełnie inną relację średniego wynagrodzenia do stawki za metr kw. Zakładając średnią 8000 zł/mkw., wskaźnik ten w roku 2008 wynosił 0,36, a w 2019 roku - 0,56. Inna jest również struktura finansowania, większy jest udział środków własnych w zakupie. Mamy w tej chwili niższe oprocentowanie kredytów, no i nie ma tak dużego udziału indywidualnych inwestorów zagranicznych, którzy byli bardziej podatni na skutki kryzysu w 2008 roku i później lawinowo wycofywali się z inwestycji. 

Małgorzata Ostrowska, członek zarządu i dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Pod koniec 2018 roku eksperci prognozowali, że w roku 2019 nastąpi stabilizacja na rynku mieszkaniowym, a nawet, że ceny zaczną spadać. Jednak nie wydaje się to możliwe. Wciąż notowane są wzrosty cen przede wszystkim w związku z rosnącymi kosztami pracy i cenami materiałów budowlanych, a także działek. Na przykład na warszawskiej Woli, jednej z najdroższych dzielnic Warszawy, cena 1 mkw. mieszkania od początku tego roku wzrosła o 5,32 proc. W styczniu br. stawka  za metr wynosiła średnio 10.467 zł, a obecnie 11.024 zł. Natomiast prognozowana cena na koniec bieżącego roku to 11.589 zł. Pomimo rosnących cen, nabywcy mieszkań z przeznaczeniem na wynajem nie tracą zainteresowania małymi lokalami w dobrych lokalizacjach, jakie mamy w projekcie Bliska Wola. Kupujący na własne potrzeby, decydując się na mieszkania o większych metrażach, chętnie wybierają nieruchomości położone dalej od centrów miast, gdzie obowiązują niższe ceny.  

Monika Perekitko, członek zarządu Matexi Polska 

Trudno mówić o barierze psychologicznej. Myślę że mamy tutaj raczej do czynienia z twardym wyznacznikiem w postaci zdolności kredytowej. Dziś polityka banków jest znacznie bardziej roztropna niż w dobie minionego kryzysu. Wprowadzone zostało wiele regulacji m.in. w zakresie wymaganego wkładu własnego. Rynek znajduje się aktualnie w okresie względnej stabilizacji, jednak długofalowo możemy zakładać dalszy wzrost cen mieszkań. Pamiętajmy również, jak duże niedobory mieszkaniowe występują na polskim rynku. Jednocześnie też mieszkania w Polsce są znacznie tańsze niż w większości dobrze rozwiniętych krajów UE. Należy zakładać, że wraz z rozwojem naszego kraju, wzrostem płac w perspektywie wieloletniej, również ceny mieszkań będą równały do średnich stawek na rynkach UE.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Przewidujemy, że ceny mieszkań w najbliższym czasie mogą wykazywać nadal tendencje wzrostowe. Grunty nie tanieją, a wykonawstwo nadal jest drogie. Z kolei popyt na mieszkania nadal utrzymuje się na wysokim poziomie. Klienci, których nie stać na mieszkania w lepszych lokalizacjach zmuszeni są do poszukiwania tańszych ofert w innych dzielnicach, bardziej oddalonych od centrum lub na obrzeżach miast. 

Wojciech Duda, wiceprezes Duda Development

Wysokie ceny mogą być realną barierą zakupu, jeśli chodzi o mniej atrakcyjne mieszkania. W tym przypadku może się zdarzyć, że klient podejmie decyzję o rezygnacji z kupna. Z naszego doświadczenia wynika jednak, że naprawdę atrakcyjne mieszkania zawsze znajdą nabywców nawet wówczas, gdy ich ceny przekroczą rekordowe stawki z okresu poprzedniej hossy. 

Aleksandra Goller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w spółce mieszkaniowej Skanska

W odniesieniu do cen mieszkań obserwujemy tendencję wzrostową. Trudno jednoznacznie przewidzieć przyszłość rynku, jednak nic nie wskazuje na to, że stawki za metr kwadratowy zaczną spadać. Szukając analogii, wystarczy spojrzeć na inne europejskie miasta, jak Paryż czy Londyn. Tam mieszkania zlokalizowane w centrum także kosztują coraz więcej. Mimo to popyt utrzymuje się na wysokim poziomie. Ludzie chcą żyć w coraz lepszych warunkach, dlatego szukają przestronniejszych, nowocześniejszych, lepiej skomunikowanych z innymi dzielnicami i wkomponowanych w zielone otoczenie osiedli. Za ten komfort są w stanie zapłacić więcej.

Andrzej Gutowski, wiceprezes Ronson Development, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu

Bariery psychologiczne mają to do siebie, że są przesuwane. Kiedyś za taką barierę dla kupujących uważano stawkę 10.000 zł/mkw., a dziś średnia cena ofertowa w Warszawie przekroczyła już 10.200 zł/mkw., a w wielu inwestycjach jest znacznie wyższa. 

Widzę przestrzeń do dalszego, umiarkowanego wzrostu cen. Z jednej strony, popyt utrzymuje się na wysokim poziomie, a z drugiej wciąż rosną koszty wykonawstwa, głównie koszty pracownicze. Mamy rynek pracownika, a w budownictwie mieszkaniowym, szczególnie na etapie prac wykończeniowych, potrzeba wielu rąk do pracy. Presja cenowa będzie więc się utrzymywać. Szczęśliwie, ceny gruntów przestały gwałtownie rosnąć, ustabilizowały się. Niemniej możemy spodziewać się dalszego wzrostu cen mieszkań, przy czym – moim zdaniem – w 2019 roku będzie to już raczej wzrost jednocyfrowy. 

Piotr Tarkowski, dyrektor ds. Sprzedaży Allcon Osiedla 

Nieruchomości co do zasady stanowią produkt, którego wartość rośnie w czasie. Wzrost zależy oczywiście od wielu składników, jak lokalizacja, otoczenie i jego niezmienność, sąsiedztwo, widok z okien. Ważna jest też jakość wykorzystanych materiałów oraz dodatkowe udogodnienia dla mieszkańców. Mieszkanie jest dobrem inwestycyjnym i bez względu na jego charakter powinno generować zysk. Rynki dojrzałe, gdzie zaspokojenie popytu jest wyższe niż na rynku polskim, notują stałą tendencję wzrostową. Nasz krajowy rynek nadal wykazuje duży deficyt podażowy. W związku z tym, bez względu na obecne wskaźniki makro i mikro ekonomiczne, które sprzyjają segmentowi nieruchomości, ceny będą rosnąć.   

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Najwyższe ceny mieszkań obowiązują w centrach miast, w topowych lokalizacjach. W przypadku takich nieruchomości można spodziewać się dalszego wzrostu cen m.in. z uwagi na ograniczoną ilość gruntów. Na rynku trójmiejskim klienci mają jednak szeroką możliwość wyboru najbardziej optymalnej propozycji w zależności od posiadanego budżetu. Popyt utrzymujący się na rynku pierwotnym na wysokim poziomie potwierdza, że nabywcy wciąż akceptują obowiązujące ceny.

Autor: Dompress.pl         

 

dompress : :